Uważam, że ten film jest bardzo dobrze zrobiony jest podobny w klimacie i tematyce do Monachium a powstał wcześniej, więc nie mógł być na nim wzorowany. Dobrze oddaje klimat tamtych lat, oglądając ma się wrażenie, ze był kręcony w czasie kiedy działy się wydarzenia przedstawione w filmie. Ja się kiedyś przypadkowo natknąłem na ten film w TV i bardzo mnie wciągnął obejrzałem z przyjemnością i zaciekawieniem od początku do końca nie odrywając wzroku od ekranu. No i baaardzo mi się podobała Mélanie Doutey to bardzo ładna kobieta i nawet fajnie grała w tym filmie można było podziwiać jej kobiece wdzięki :)) Film warty polecenia szczególnie dla ludzi interesujących się tematyką terroryzmu no i wszystkich innych lubiących dobre kino.
Czy ja wiem Monachium miało ten dreszcz emocji i został zrealizowany naprawdę bardzo dobrze. Nie można tego powiedzieć raczej o Wilku. Film owszem zaczyna się obiecująco jednak z biegiem akcja mętnieje, staje się przewidywalna oraz pozbawiona emocji. To moje subiektywne odczucia ale po kinie hiszpańskim tym bardziej w którym była przedstawiona tematyka tego kraju, liczyłem na odrobinę więcej. Dla mnie głównym minusem filmu jest główny bohater w postaci Noriegi. Nie wiem po prostu nie trawię aktora i jego stylu gry który mnie irytuje i jest pozbawiony prawdziwych emocji. Oglądałem parę lat temu teraz dla przypomnienia obejrzałem jeszcze raz ale tylko po to by przypomnieć sobie że był i jest to przeciętny film.