Nie spodziewałem się jakiejś rewolucji po tym filmie z racji że to remake ale to na co liczyłem spełniło moje oczekiwania.Przede wszystkim gra aktorska:Del Tora który był zawsze dla mnie genialnym aktorem oraz klasa sama w sobie czyli legendarny Hopkins vel Hannibal. Świetnie pasowali do siebie i świetnie zagrali swoje role.Druga kwestia to nastrojowy klimat filmu, brudny i ociekający krwią:)oraz trzecia sprawa, że reżyser silnie nawiązał do filmu z lat 40,nawet w takich drobnych kwestiach jak początkowy tytuł czy wygląd wilkołaków. Oczywiście było kilka niedoróbek np: Czemu wszyscy po złapaniu Del Toro zapomnieli nagle o pierwszym wilkołaku?
Świetne sceny metamorfozy jak w azjatyckich horrorach.
Warto iść do kina.