Wilkołak

The Wolfman
2010
6,0 55 tys. ocen
6,0 10 1 55200
4,8 18 krytyków
Wilkołak
powrót do forum filmu Wilkołak

właśnie wróciłem z tej żenady,wszyscy absolutnie wszyscy co byli na tym
seansie mówili to samo było nas 10-ciu aż tylu nie może się mylić.Pan
Hopkins to już zmierzch kariery

ocenił(a) film na 1
drabcio27

Akurat Hopkins nie miał się w czym pokazać, ponieważ film nei zaoferował mu takich możliwości, a na tyle co mógł to grał swoje, i tak zagrał najlepiej w tej żenadzie o wilkołaku =\

ocenił(a) film na 6
sieter1

ja mam pytanie takie do Was. idac na ten film, czego sie spodziewaliscie ? tzn na jaki film liczyliscie ? bo ja wybieram sie na niego w najblizszym czasie i z tego co czytalem to ma on byc powrotem studia do starego typu horroru. wiec interesuje mnie czy film jest faktycznie taki slaby czy moze po prostu Wy (moze) spodziewaliscie sie filmu z jakimś zajebiscie zywo wygladajacym wilkolakiem i masa efektow czy cos w tym rodzaju.

ocenił(a) film na 5
jj_jacol

I powrót do klasyki horroru to jest. Fabuła biegnie linearnie i niestety dość prosto. Napięcie dozowane jest głównie efektami dźwiękowymi. Efekty specjalne są w służbie historii a nie na odwrót - co jest tutaj dużym plusem. Można powiedzieć, że obraz jest w całości wzorowany na klasycznej narracji. Nie bez powodu jednak klasyka to klasyka. Pewne schematy się wytarły i nie mam sensu się cofać. Podobne odczucia miałam przy "King Kongu" Jacksona. Wszystko to było piękne, sprawne ale za bardzo czarno - białe jak na dzisiejsze standardy. Nawet z pozoru tak absurdalny temat jak "Hulk" jest dzisiaj reżyserowany przez Anga Lee na świetny dramat z głębokim rysem psychologicznym. W "Wilkołaku" właśnie tego mi zabrakło - głębi psychologicznej, dobrze zarysowanej motywacji działań postaci, wahań z powodu dwoistości natury człowieka, która przecież może być czytna tutaj symbolicznie. A wszystko to - o ironio - w filmie gdzie gra Hopkins, którego sam Kłużyński nazwał mistrzem gry psychologicznej.

Podsumowując - Wilkołak to film poprawny.
Przyjemny w odbiorze, za mało jednak na film, który mógłby się wpisać mocnym akcentem w historię kina.

drabcio27

ze względu na to iż mało jest wartościowych filmów o wilkołakach powyżsi użytkownicy albo spodziewali się najlepszego horroru wszechczasów, arcydzieła... albo maksymalnego rozlewiska krwi i flaków na wierzchu...
ja przy ocenianiu podszedłem do filmu z dystansem i uważam, że jest to genialny i klimatyczny film, praktycznie jedyny taki o wilkołaku...

ArusArczes

Zgodzę się z Tobą. Ja również podeszłam z dystansem. W dzisiejszych czasach, w natłoku różnej maści produkcyjek ten film jest naprawdę świetny. Nie nastawiałam się na arcydzielo - bo ostatnio tylko po filmach Burtona sie ich spodziewam i je dostaję. ale Wilkołak już na zawsze zagości w mojej filmotece, tak jak Dracula Coppoli.
Pozdrawiam.

ArusArczes

"ja przy ocenianiu podszedłem do filmu z dystansem i uważam, że jest to genialny i klimatyczny film, praktycznie jedyny taki o wilkołaku" - hahaha, dobre:D Rzeczywiście, to bardzo zdystansowana ocena:)

drabcio27

nie czepiaj się, każdy wie o co mi chodziło ;)