Niestety, bardzo pretensjonalny, kiczowaty obraz. Ogromna szkoda, wszak z takim budżetem i obsadą można było dużo zdziałać. Sceny wycia do księżyca były absolutnie koszmarne. Znowu dzieło oparte na dobrej, klasycznej podstawie, jednak komputerowa praca kamery, plastikowe efekty specjalne, pretensjonalna scenografia i gra aktorska, słabe dialogi, oraz narzucająca się muzyka zamordowały ten film. Bardzo podobnie jak w nowym Dorianie Greyu.