Ten film żenuje brakiem spójności w podstawowych punktach fabuły... Nie wspominając już
o odwalonej robocie scenarzystów... Zszokował mnie tak niski poziom. Cały film jest
mieszanką 'King Konga', 'Draculi' i 'Pięknej i Bestii'. Nie ma w nim nic oryginalnego,
świeżego... Kicha straszna. Dałem 3/10 choć kusiło mnie 1/10. Podwyższyłem o jeden za to,
że uzbierałoby się może z 10 minut, które mi się podobały i ogólnie raczej lubię mroczne
klimaty, a o kolejne jeden za to, że dotrwałem do końca... ;-) Pozdrawiam ciepło wszystkich,
który się film podobał :-)
A przewidywalny finał - walka wilkołaków był po prostu kretyński! To ostatnie uderzenie... Co to było? Gimnastyka? Pilates? Holender, nie mogę... Szkoda, że na koniec jeszcze nie zakręcił bioderkami. ;-)
A najlepsze w tym wszystkim jest to, że na bank nakręcą kontynuację, bo wilczek poharatał pana inspektora, który juz z niepokojem wpatrywał się w księżyc :D
O w mordę o tym nie pomyślałem... Teraz wszystko musi mieć sequel. Dzięki, że zepsułaś mi wieczór. Będzie mi się teraz śniła kontynuacja tego 'dzieła'. ;-) Ciekawe czy Pan inspektor uwiedzie naszą Piękną również rzucaniem kaczek na wodę... Swoją drogą - piękna, na prawdę piękna scena to była, aż się łezka w oku kręci... :-P
Tak. Ten film to jedna wielka żenada. Bezguście, dno i wodorosty.
To nie jest nawet dno, to uderza w dno od spodu!
Bez brawury z tą żenadą i bezguściem.Technicznie przyzwoity wizualnie przyzwoity Hugo przyzwoity Hopkins jak zawsze Benicjo bez komentarza. Dałem 4 za ładne oczy laski i moczenie w lodzie, może jeszcze chłopca w jaskini. Podobały mi się fragmenty w Wywiadzie z wampirem jak Brad zaczyna widzieć świat oczyma nocnego stwora czekałem ... bardzo czekałem tutaj na coś podobnego ale ... sie nie doczekałem. Kolejna kicha niestety.