ten film to totalne nieporozumienie,nie traćcie pieniędzy idąc na to do kina!!!
a moze by tak napisac dlaczego, ja tez moge sobie rzucac slowa na wiatr i obrzucac blotem film, wydaje sie ze to jakas antywilkolakowa propaganda czy cos w tym rodzaju, wszedzie tylko- nie, badziewie, porazka a moze by tak jakies obiektywistyczne rozsadne opinie....
Oj tam prowokacja. Zawsze gdy się szykuje jakiś lepszy film to na forum się
roi od takich prowokacji, nie mam pojęcia z czego to wynika... Tak samo
było z Bękartami Wojny, obrzucili Tarantino wyzwali od najgorszych, Brad
Pitt też za swoje dostał a tu się okazuje że mamy Tarantino w najlepszym
wydaniu. Trzeba się przyzwyczaić to tej smutnej filmwebowskiej
rzeczywistości. Trzeba poczekać i samemu ocenić...
Otóż to. Głos rozsądku.
Ja tam Wilkolaka pójdę spotkać w kinie i jak przeżyję to tu sie jeszcze wpisze.
moze troche przesadzilam ale od dawna chce isc na ten film i jak czytam te wszystkie komentarze to mnie to zniecheca troche , faktycznie najlepiej samemu ocenic film bo kazdy ma inny gust;)
Ja tam samo, ale mam ogromną sympatię do Benicio Del Toro i nie wierzę, ze
może być tak źle :)
prosze bardzo idzcie do kina sami sie przekonajcie jaki to gniot! tarantino uwielbiam i bekarty wojny to majstersztyk jak wiekszosc filmow quentina ale ten film to nieporozumienie! zreszta zachecam do przekonania sie samemu najlepiej wlasnie w kinie wtedy bedziecie wiedzieli czy slusznie wydaliscie ilestam zlotych na to "dzielo" !!!
ja nie oczekuje jakiegos wybitnego arcydziela , nie jestem krytykiem filmowym, czekam po prostu na troche grozy, dramatyzmu, tragizmu moze, swietnej charakteryzacji i napięcia
o Daybreakers tez nie bylo dobrych opinii, a mi przypadl on do gustu chyba najbardziej ze wszystkich filmow o wampirach, w koncu co innego, a nie romansy, az mnie mdlilo od nich czasem
O wreszcie ktoś, kto myśli podobnie jaj ja :) Widziałam Wilkołaka i mi się naprawdę podobał. Jak sam tytuł nam sugeruje, jest to film o wilkołaku, więc spodziewałam sie dobrej rozrywki, grozy, troszkę dramatyzmu i pięknych zdjeć. Wszystko to dostałam plus super jak dla mnie muzykę. Również odnośnie Daybreakers się zgodzę.
Opinie na FW były miażdżące, a mi sie film naprawdę podobał. Bez "słodkosci" rodem ze zmierzchu i jemu podobnych produkcjach gdzie skrzące sie w słońcu pseudo-wampiry zakochują się na potęgę.
Nowy pomysł, inne spojrzenie na wampiry. Fajnie rozwiązanie.
Ale jak powiedział nasz przedmówca Szeryf_Rottingham - zawsze warto iść do kina i ocenić samemu :)
Pozdrawiam.