Otóż to! Oceniłem podobnie pomimo pewnych niedociągnięć ,uwielbiam takie klimaty a ostatnio jest tego jak na lekarstwo.

Prawie się zgadzam z przedmówczynią. Mroczny klimat wiktoriańskiej Anglii również mnie urzekł, muzyka świetna, oglądałem z zachwytem do momentu ataku wilkołaka na cygański obóz. Wtedy wszystko zaczęło się psuć jak dla mnie.
Film z upływem czasu mnie nudził i po prostu nie przypadł mi do gustu. Czuję się trochę zawiedziony.
Wg mnie 6,5 / 10 - za, jak już wspomniałem, świetny klimat.

Nie przesadzałbym z tym klimatem. "Jeździec bez głowy" lub "Braterstwo Wilków" miały lepszy klimat. O wiele bardziej straszyły. Nawet "Sherlock Holmes" ciekawiej pokazywał współczesny Londyn, w dodatku o wiele dynamiczniej i innowacyjniej został zrealizowany.
Tutaj taka typowa rzemieślnicza robota, a że budżet był duży to wygląda to ładnie. Muzyka standardowa, nie wyróżnia się niczym.
Tak jak i cały film w sumie. Chyba, że tymi wilkołakami, które nie straszą, nie za duże są, koślawo się ruszają, no i takie wielkie nochale mają.
Przy czym w finałowej walce jeszcze te przyśpieszenia zastosowane co dało paskudny efekt. Uwielbiam walki potworów, ale ta była jakoś tak bez polotu zrealizowana.

Jak dla mnie o to chodzi, że filmów z wilkołakiem jako takich nie ma, to mimo wszystko podobnych obrazów do tego jest wiele, chociażby te, które na wstępie wymieniłem.

Hopkins i Weaving są świetni, Del Toro poprawny a Blunt nijaka.

Montaż fatalny, nie wiadomo np jaki to cudowny sposób na ocalenie Lawrence'a miała Gwen.

Daje 7/10 - klimat jest nawet niezły.

tom_1984 cyganka na to nie miała przepisu, coś z miłością było .. ;P

kopia 1:59 minut to oczywiście wersja wydłużona coś jak reżyserska, dlatego historia jest bardziej kompletna, jest więcej początku jest więcej brutalnych scen, no jakieś 20 minut filmu więcej niż w tej kinowej. Film jest dosyć mroczny, muzyka wzorowana na Kilarze z Draculi, piękne zdjęcia! kapitalny klimat!!!! taki jak lubie :D ... jednym słowem bardzo dobry horror, zrealizowany w starym stylu, no i zarazem najlepszy film o wilkołakach, Underworldy wszystkie razem to zjada na śniadanie :)

bardzo ludzie narzekali na poziom dialogów, ja wam powiem ze osobiście bałem się oglądać tego filmu, po tym co tutaj wyczytałem, okazało się ze kolejny raz potwierdza się zasada ze na ten film to poszli ludzie którzy ogladają komedie romantyczne, maksymalna rozbierzność jeżeli chodzi o ocenę, jeden z lepszych klimatycznych horrorów a tutaj tak niska ocena! zgroza!!!!!