Z żałosnym humorem. Reno, please, odejdź z honorem. Daruj sobie pingwiny i średniowiecze. Nie kalaj pamięci po "Goście, goście".
Oglądałam to na 3 razy, ani nie było oczekiwanego francuskiego humoru ani w ogóle żadnego. Mnie nie rozśmieszyła ta Mona Lisa, ani te głupie gadki że tu mamy średniowiecze czyli przemoc i nietolerancję. I to robienie ciemnego kauczuku, jakie to wymuszone, rzygać się chce.