Nie podpięłabym tego filmu pod horror. Raczej pozostałabym przy samym dramacie. Mnie
osobiście poruszył i nakręcił do rozkminki. Naprawdę fajna rzecz, rzeczywistość pokazana w
krzywym zwierciadle.
A kto wie? Może jest jakaś powieść z której zaczerpnięto pomysł? A my żyjemy tak w nieświadomości.... ;)