Dość dawno temu oglądałam nowszą wersję i mi się podobała. Tą obejrzałam z nudów i zupełnie mnie nie porwała. Film trochę nudnawy, zupełnie pozbawiony grozy i jak dla mnie jakiś taki zupełnie odarty z jakichkolwiek uczuć.
Oceniłbym go lepiej, gdyby nie był zakwalifikowany jako horror. No ale cóż... Faktycznie, nowa wersja ciekawsza. Tutaj więcej dreszczowca niż horroru, więcej gadają niż działają. Oglądając nową wersję, pod koniec biło mi serce z przejęciu. Tutaj wszystko działo się tak wolno i tak szybko zarazem, że nawet nie miałem czasu by specjalnie się przejąć. 6/10
Cóż...czarno-biały obraz nie wszystkich musi zachwycać ''smakiem''.;)
W tej wersji-dzieciaki w ogóle są zimne,pozbawione emocji i uczuć...takie...''puste''.Nie wiem jak to inaczej określić...
Np. była tam taka scena gdy jeden z dzieciaków chyba Nanncy dostaje piłką w głowe od tych chłopaków...o zgrozo ta chłodna mimika twarzy...
i te oczy..brrr.Ale nie wiem czemu-podobało mi się to...jeśli chodzi o remake,ulepszoną wersje-też była na godnym poziomie.
No i ciekawie została przedstawiona postać samego Davida jako ponoć tego jedynego dobrego zaś Tu w ogóle jest ukazany
jako zły i wyprany z uczuć lider grupy...
Ależ ja uwielbiam czarno-biały obraz (: Tutaj zawiodły mnie po prostu oczekiwania. Musiałbym obejrzeć raz jeszcze z innym podejściem, ale raczej nie mam na to czasu i ochoty :)
Wiesz,jak na tamte lata ten film musiał być sam w sobie genialny.
W sumie fabuła o morderczych obcych (dzieciach!) na czele to niezły materiał...
i musiał być świetnym horrorem chodź chyba zapewne mało osób o nim słyszało...
Teraz wiadomo jakie horrory powstają.Z rozlewem krwi na wszystkie strony,z latającymi
flakami.Jednym słowem bardziej robią nie smak niż straszą.;) A ''Wioska...'' ? Przerażał
na swój oryginalny sposób.Teraz zapewne bardziej kogoś by śmieszył niż przeraził..no ale za młodu..to straszek był.;)