No widzisz, ja mając 10 lat chowałem głowę pod kołdrę i wołałem matkę :). Szczególnie podczas sceny jak jednemu bachorowi zaświeciły się oczy i "zmanipulował" matkę do wsadzenia swojej ręki w zupę. Mogłem coś pokręcić bo dawno nie oglądałem. Wizja "białych" dzieci niestety wciąż mnie przeraża :D.

Ja tak samo miałam,identycznie! Najbardziej przerażała mnie ta cała ich liderka-Mara...
Scena z garnkiem była mocna ale najbardziej mnie rozbiło (spoiler) gdy ''kontrolowany'' woźny wszedł na
drabinę i bach...prosto na samochód,przebijając się kijem od szczotki.Wyśmienite.;)
Ktoś powie,że to marne efekty albo,że klimat nie potęguje grozy w tym filmie-to jest w błędzie.
Lepszego remaku filmowego nie widziałam,zwłaszcza tak 'kosmicznego'.::

''bachorowi zaświeciły się oczy i "zmanipulował" matkę do wsadzenia swojej ręki w zupę''
Nic nie pokręciłeś.;) To akurat mała Mara,zrobiła taki 'wyczyn' swojej ''matce'',dość boleśnie.;)

tez tak zapamiętałam ten film :)

Też nie lubie tej sceny, choć z tego co pamiętam najbardziej przerażała mnie ta, w której dziewczynka zmusiła okulistkę do samobójstwa. Zawsze uciekałam z pokoju, gdy miała być ta scena, horrory nie są dla mnie.

Ah,mocna scena...twarz Mary do tej pory mnie przeraża.x.x'

I do tej pory stanowi mój ulubiony remake.;)

A mnie nigdy w sumie żaden horror nie przestraszył, co najwyżej obrzydził, moim zdaniem w horrorze chodzi zdecydowanie głównie i jak dla mnie właściwie jedynie o klimat

A w tym filmie klimat jak najbardziej jest