Wrocilem do tego filmu po latach i juz mnie nie zachwycil. Jakie ten film niesie przeslanie tak na prawde?
Matthew potrafi sie odchudzic i odwodnic wcalnie nie gorzej niz Christian Bale. Maja tego samego lekarza ktory podaje im sterydy razem z jakas dieta typu vinstrol i amfetamina? Nie wiadomo ale ktos sobie robi taka reklame.
Jared Leto pokazuje ze homo z adidasem to tez ludzie a do tego moga sie przyjaznic nawet z hetero kowbojami wyjetymi z reklamy Marlboro. No nie do konca chyba tak to dziala ale srodowiska lewicowe zawsze znajda jakies ekstremalne przypadki zeby udowadniac na sile swoje teorie.
Na koniec firma farmeceutyczna ktora testuje lek niby na aids ktory bardziej szkodzi niz pomaga to jej najwiekszym zlem jest facet ze zlotym roleksem ktory zapewnia rade szpitala ze wspolpraca z jego firma bedzie sie oplacac. Bardziej tego wygladzic nie mozna chyba bylo.
Pani doktor ktora glosno zaczyna mowic ze "lek" zabija pacjentow zostaje poproszona o zlozenie wypowiedzenia? Hahaha. Bitch Please.... Pamietajmy, ze powrot z lekiem do laboratorium i kolejne dwa lub trzy lata testow niegotowego produktu to kilkadziesiat milionow dolarow czasem w setkach do tego gielda i akcje firmy.
W zestawieniu z filmem Wierny Ogrodnik to Dallas Buyers Club to bajka dla duzych dzieci i krypto gejow.