Pewnie dostanie Oskara

zniszczyli sie fizycznie dla roli bo obaj sporo schudli ,matthew jakies 17 kg , ale pozatym zagrali rewelacyjnie , widzialem film i musze powiedziec ze powalaja na kolana

Poświęcenie do roli i świetna wiarygodna, dramatyczna kreacja zasługuje na wyróżnienie. Przeszkodzić może tylko wybór DiCaprio. Wcześniej nie doceniałam MacConaugheya, lubiłam go jedynie za rolę w "Czasie zabijania" a tu trafiła się mu życiowa rola. Leto również zagrał genialnie

Obydwaj odeszli od wizerunku ładnych chłopców i ujawnili wspaniały potencjał aktorki. O ile o Jaredzie Leto miałam bardzo dobre zdanie jako aktorze już wcześniej to Matthew mnie bardzo pozytywnie zaskoczył, rolę miał trudną.

Bardzo się cieszę, że Matthew zabrał się za dobre tytuły.
Raczej go wszyscy kojarzyli z durnych komedii romantycznych... przynajmniej ja.

Ja też, choć nie wszystkie były takie znowu durne. Film "Duchy moich byłych" np. miał swój urok, a "Jak stracić chłopaka w 10 dni" to prawdziwy majstersztyk wśród komedii romantycznych. Pozdrawiam Cię, młoda.

Polecam też film "Pokusa" (Paperboy), tam też pokazał , że potrafi świetnie grać :P

mnie Leto tu się akurat nie podobał, jakaś taka przerysowana ta jego rola, jeśli taka była to trochę puste efekciarstwo bo wiadomo, że samo napisanie roli transa, kto by tego nie grał już będzie jakiś tam szok i uwagę na ekranie przykuwało. Wg mnie Leto nie wyszedł tu poza linijkę papieru, komiksowa trochę dla mnie ta postać.

Mistrzem wszechwag w odchudzaniu do roli jest Christian Bale. Jego "Mechanika" polecam wszystkim.

Oglądałam, ale nie powala.

Zgoda, MM bardzo dobrze zagrał, choć kulą u nogi przy Oscarach będzie dla niego sam ten film - jakiś taki trochę bez tempa, nieco niemrawy, brakło mi tu jakiegoś wyraźnego pomysłu scenarzysty, jak to dynamicznie poprowadzić. Sama rola świetna, wiarygodna przemiana z hulaki w społecznika. Ale oglądając film ma się wrażenie, że się już to ileś razy wcześniej już widziało, ot taka przypowiastka jak to choroba najpierw załamuje a potem daje napęd do działania. Nic nowego.

Jak ogladalam zwiastun to nie poznalam w pierwszej chwili Jareda :) Bardzo czekam na obejrzenie tego filmu, poniewaz ciekawa jestem gry aktorskiej obydwu a w szczegolnosci Matthew, bo dla mnie on jest troche takim drewnianym aktorem. Spodobaly mi sie dwa filmy z jego udzialem: Prawnik z Lincolna oraz Duchy moich byłych.
Juz w lutym zobaczę film, mam nadzieje :)