Najciekawsza w tym filmie jest relacja Ron - Royan, jak i sama postać Rona. Nie powalają wątki z panią doktor czy walki Rona o prawa chorych na AIDS - choć ta walka dla całej historii jest ważna, wydaje się mało przekonująca w kontekście zbudowanej w filmie postaci. Ron wydaje się wiarygodny, dopóki szmugluje leki - cwaniak i oszust z dobrymi intencjami.
I tak prawdopodobnie - na co wskazują Złote Globy - jedna z ważniejszych premier tego roku w Polsce.