rękawica nie niszczy jej ubrania jak to ma miejsce w komiksach... -.- wiem maurdzę bo serial jest sam w sobie fajny ale jakoś mi tego brak.
mi także...
W ogóle w komiksach (a właściwie na ich okładkach, bo tylko tyle "czytałem") Sara jest bardziej rozebrana, niż ubrana, a witchblade wygląda jak twór Gigera, a nie średniowieczna zbroja, co najczęściej gwarantuje seksowne połączenie za które ten tytuł cenię. Zamiast tego serial dąży do ubierania Pezzini w jak najwięcej elementów zbroi rycerskiej. Co jest seksownego w kobiecie ukrytej pod zbroją, ja się pytam?!
Jak leciał na TVN także śledziłem. Niezłe efekty, montaż, nieodgadniona tajemnica. Oby serial znów się pojawił w naszej telewizji, a kina ujrzały "Witchblade" w wersji mniej okrytej! :)