Jeszcze dołączyc do tego piosenkę "Black hole sun" i mamy psychodeliczny obraz w pełnej krasie. Mnie tego typu filmy bardziej przerażają niż filmy o potworach i zjawach. Nawet slashery przy tym są super.
Fabułę z czasem oglądania coraz prościej przewidzieć. Zaskoczeń jest niewiele, jednakże sposób ujęcia rutyny jako pewnego rodzaju klatki jest ciekawy. Sam obraz wywołał u mnie ciarki, gra światłem i kolorem jest ogromnym plusem tego filmu, chmury i niekończące się rzędy domów niepokoją mnie do dzisiaj. Da się odczuć...
więcejNie nastawiałem się na nic specjalnego i zostałem nawet pozytywnie zaskoczony. Najpierw pomyślałem że to doskonały materiał na krótki metraż, ale po seansie stwierdziłem że gdyby wyciąć z 10-15 minut to byłoby super. Momentami dłużyły mi się sceny "osiedlowe", ale wynagrodziła mi to końcówka, głównie pościg głównej...
Zapowiadało się naprawdę nieźle ale niestety z każdą kolejną minutą moja ocena tego filmu powoli spadała w dół. Pomysł ciekawy, ale mam wrażenie, że można było wycisnąć z tego znacznie więcej.
zdaje sobie sprawę z tego, że nie każdemu może przypaść do gustu, ponieważ nie jest to film zwyczajny, jest on nietuzinkowy.
Jeśli się film komuś spodobał to również polecam ,,Tajemnica Silver Lake''
... ale popsuty. Jeżeli chodzi o klimat filmu, zdecydowanie 10/10, takiej dozy bigosu w mózgu dawno nie widziałem. Reszta jednak leży i kwiczy.
Zwyczajnie nie kupuję historii. Trudno pojąć zachowanie "onych", postępowanie z ludźmi i obserwacja zachowań. Cała reszta jest dziwna, w negatywnym tego...
Kosmici jako kukułeczka podrzucająca swoje dziecko na wychowanie to pomysł ciekawy ale sam film jakoś mnie nie porwał, jeszcze tak do połowy dało się to jeszcze oglądać ale później zaczął już mnie trochę męczyć, jak dla mnie zdecydowanie czegoś zabrakło....
Pełen alegorii. Wyrzucenie pisklaka z gniazda wyjaśnia treść film na samym początku. Później jest tylko pokuta.
totalnie. Osiedle jednych domków, jak w jakiejś komputerowej grze. Nie ma nikogo, nie ma się jak wydostać, czarna magia. Dwójka aktorów ciągnie ten mocno poryty obraz. Obejrzeć nie zawadzi, a tylko wyjdzie na dobre taka osobliwa terapia.