Ale mimo to film godny polecenia jesli ktoś lubi ten klimat i takie dozowanie emocji
Moim zdaniem to jest umowność służąca przeprowadzeniu rachunku sumienia klas wyższych, wobec tych którzy mieli jeszcze niewiele praw.
Do mojej skrzynki na listy nowy listonosz wrzucił list z całkowicie innej dzielnicy. Miasto gdzie mieszkam ponad 250 tyś ludzi. Jade rowerkiem bloków mnóstwo. I jakiś gostek zmienia koło przed blokiem i trafiłem! Więcej miałem spytać sie gdzie indziej bo osiedle ze szlabanem to zajechałem Statystycznie na tyle ludzi, w dokładnie tym czasie(mógł być w pracy) nie było szans znależdz właściciela listu za pierwszym razem a jednak. Ale to jest nic. Mój brat zostawił teczke aktówke w maluchu(to było w latach 90) z dokumentami. Wraca a kaszlak otwarty i dokumentów brak. Złodziej po całej Polsce jeżdził po hurtowniach i brał ubrania , pościel i nie płacił za towar. Mój brat miał duże problemy. I wkońcu gościa złapali. Okazało sie że w podstawówce siedzieli w jednej ławce. Z 45 lat temu! Pan Bóg też ma prawo sie nudzić i dlatego istnieją zbiegi okoliczności.
Na samym początku tak samo pomyślałem, z czasem jednak zmieniam zdanie. Podobna historia mogła się wydarzyć, szczególnie w tamtych latach, gdzie ludzi było znacznie mniej i kilku gości rozdawało karty na wielu stołach.