chyba jakimiś znajomymi, ale uciekli z zakładu psychiatrycznego, bo Becky znalazla w piwnicy taką piżamę z logo zakładu
Mi się wydaję, że Ci prawdziwi dziadkowie pracowali w zakładzie psychiatrycznym, a Ci fałszywi mogli być ich pacjentami, którzy uciekli z zakładu i wtargnęli do ich domu,wiadomo co robiąc.