A możeby tak pomyśleć, ze to faktycznie byli ich dziadkowie, którzy zwyczajnie borykali sie z częściowa demencja i byli zdziwaczali bo ich córka opuściła ich na całe życie i ze to nie oni byli do cna zepsuci i chorzy ale bachory, które wmówiły sobie, ze to nie ich dziadkowie i ze to chorzy przychodach i z premedytacja (8latek i pewnie 13latka ich zamordowali z premedytacja) kiedy tak naprawdę na dana chwile nic im nie groziło pomimo panującej psychodelii. I pod koniec jak gdyby nigdy nic die nie stało scena z rapem. Hello.