w tych trzech słowach można określić ten film. Ani nie śmieszny, ani nie straszny, jest tak bzdurowaty, że aż w zęby łupie. Niby, ale dosłownie niby coś drga w tej produkcji filmowej w samiuteńkiej końcówce, a tak poza tym to nic się nie dzieje. Szkoda czasu!