Kompletnie nie rozumiem jak ktoś może tak oczerniać film, co tylko demotywuje kogoś do pooglądania danej pozycji i postawienia własnej, subiektywnej oceny.Zauważcie, a szczególnie Abracham(podkreślam cham), że wszystkie filmy, które są oceniane na Filmwebie zawierają zawsze dwie najbardziej skrajne oceny jakie mogą tylko być.Dla jednych film jest najlepszym jaki oglądali w życiu, a dla innych najgorszym.To pokazuje jak rózni są ludzie i jak różnie odbierają przekaz filmu.Ktoś napisał,że widząc jak Amnestia oceniła film Bogowie na 1 , to przekonał się na jak niskim poziomie ona jest.Co to miało znaczyć? Czyli jak komuś się nie spodoba twój dobrze oceniany film, jakim jest np. to eden lake to oznacza, że ty jesteś na niskim poziomie intelektualnym?Czyli tylko filmy , które w twoim uznaniu są dobre, zasługują na dobrą ocenę i posiadają jakąś ukrytą naukę?A może nie potrafisz po prostu wyciągnąć nauki, z tego filmu? bo przecież w mniemaniu reżysera każdy jakąś posiada.A pomijając już te uwagi moim zdaniem film, choć rzeczywiście odbiega od typowego , jednoznacznego gatunku i wydaje się czasami być komiczny oraz zawiera kilka błędów odczuciowych,jak np. fakt, iż dzieci nigdy nie widziały żadnego zdjęcia dziadków(bo niewiedzieli jak wyglądają) i matka, która puściła ich samych w ciemno , nie kontaktując się później z dziadkami i nie chcąc ich zobaczyć;które zawsze są w filmach, bo bez tych niedorzeczności i błędów pewnie nie dałoby się utworzyć zgodnego z intencjami reżysera obrazu, to film mi się po prostu podobał.Napewno miał parę nieszablonowych scen i trzymał w napięciu do samego końca.