I o niej przede wszystkim opowiada "Wołyń". Jest to przy okazji niezła lekcja historii,tyleż słuszna, co niestety na dłuższą metę męcząca. Ale znać warto,a nawet trzeba.
Powiedz to Izraelczykom. A nawet nacjonalizm ukraiński jest przez wielu w naszym kraju popierany (Np przez Adama Michnika ) Nacjonalizm wszystkich to choroba czy tylko nacjonalizm Polaków to choroba ?
Problem polega na tym,że ten umiarkowany stopień może łatwo zamienić się w mocno nie umiarkowany....
Każdy nacjonalizm jest inny, niemiecki, sowiecki- rosyjski, francuski, bałkański, daleko czy blisko wschodn. W naszym przypadku obecnie musi być i jest jak na razie kształtowany w kierunku obrony Naszych wartości kulturowych i bezpieczeństwa, nie podbojów i czystek etnicznych. Sytuacja może się jednak zmienić jeśli rządzący (oby tak się nie stało), zaproszą do nas dziesiątki jak nie setki tysięcy obcokulturowo nastawionych nacji, które oprócz narzucania obcej kultury i religii zaczną podrzynać Nam gardła, wtedy sytuacja może się zmienić... i powinna bo to jest wówczas mechanizm obronny, nie ludobójstwo zindoktrynowanych chłopów z poświęconymi kosami i band wprawionych w piekielny marsz na bezbronną i niewinną chcącą po prostu egzystować - żyć w trudnych czasach ludność...