PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=724694}
7,8 164 tys. ocen
7,8 10 1 163608
7,4 85 krytyków
Wołyń
powrót do forum filmu Wołyń

W skrócie: najpierw dużo śpiewają, chleją i pieprzą się, potem jest nuda , życie na wsi , akcja skacze jak kangur (raz wojna, raz wiosna ,zaraz zima , ilość wątków, w tym żydowski, ilość bohaterów, powoduje chaos , o głównej bohaterce można powiedzieć, że najpierw się dużo śmieje, a potem dużo płacze), a na końcu jest rzeźnia.

Nawet Jakubik i jego charyzmą nie ratuje tego filmu, postaci nie są tu dobrze nakreślone. Slowa niektórych krytykow sa grubo przesadzone.
A co do polityki pojednania ? Po seansie ma się ochotę dać w mordę każdemu napotkanemu Ukraincowi.

PS Niektórzy z Was , którzy nie mówią po rosyjsku mogą mieć problem z akcentem głównych bohaterów, dlatego czytajcie od początku napisy.

ocenił(a) film na 9
SzalonyHeniek

Ocena stanowczo zaniżona.Na uwagę zasługuje przede wszystkim dbałość o szczegóły,język,dialekt,kostiumy,scenografia.Zgadzam się z tym,ze montaż nie jest najlepszą stroną (film pocięty ze względu na wymagania dystrubutora bo pierwotna wersja była 40 minut dłuższa) .No i przede wszystkim olbrzymią wagę tu odgrywa realizm odgrywanych scen.Nie ma upiększania ani rozbudowanych wątków młosnych jak to było zapowiadane ,wręcz przeciwnie dość szybko pozbyto się tego " problemu" w postaci miłości by skupić sie na realnym przekazie.Muzyka również na plus.Zważywszy na to,ze na ten film brakowało pieniędzy to wyszło arcydzieło.

ocenił(a) film na 10
a_kwitek

Nie było żadnej dłuższej wersji. http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/wolyn-projekcja-filmu-producent-andrzej-polec- wojciech-smarzowski/wg80pkp. Już na filmweb pisano na ten temat, podano także inne źródło.

ocenił(a) film na 5
SzalonyHeniek

Zgadzam się z Tobą, Szalony Heńku.
To wg mnie najgorszy film Smarzowskiego.
Pierwsza część to gotowy materiał dla muzeów etnograficznych albo skansenów. Do wyświetlania w salkach muzealnych. Śpiewy, obrządki, kultura - ale żeby tworzyło to więź z bohaterami albo jeszcze bardziej dramatyzowało mające nadejść nieszczęście? Niestety tak się nie dzieje
Część środkowa to dziesiątki epizodów, bohaterów i wątków. I Niemcy i Żydzi, i Polacy, Ukraińcy, Rosjanie, UPA, Bandera, AK, szmalcownicy - czego i kogo tam nie ma?
A ostatni segment filmu to tułaczka głównej bohaterki, która jest zupełnie przeźroczysta. Jest jedynie narzędziem do pokazania tego, co się dzieje wokół.

Mnie ten film znudził. Róża była zdecydowanie mocniejsza, uporządkowana. Tu jest upchnięte za dużo wątków i bohaterów.
Obawiam się, że tym razem Smarzowski zrobił film na temat. Na temat przed którym każdy ma bić pokłony i wpadać w zadumę, zapominając o tym, że film przede wszystkim powinien się bronić jako dzieło filmowe.

ocenił(a) film na 4
mwojdak

Dokładnie tak !

ocenił(a) film na 8
mwojdak

SPOILER. Po części jestem w stanie się z Tobą zgodzić co do chaosu panującego w filmie. Ktoś kto nie zna historii i genezy tamtych wydarzeń może się łatwo pogubić. Niemniej pytanie zasadnicze. Gdzie Ty widziałeś w tym filmie oddział AK? Chyba, że mówisz o tym wątku w którym przyjeżdża na pertraktacje delegowany przez AK żołnierz i zostaje w bestialski sposób zamordowany. Jeśli tak to w porządku. Mi właśnie zabrakło wkroczenia w to bagno polskiej partyzantki a przecież takie były fakty. Zamiast tego mamy scenę, w której Polacy biorą odwet na Ukrach i w równie bestialski sposób mordują mieszane małżeństwo wraz z noworodkiem. Czy tak faktycznie było?

ocenił(a) film na 7
Dzida_86

Odwet jest faktem, ale "metodyka" zabijania do dyskusji. Umowmy sie, ze jesli wczesniej cholota tak mordowala to i drugiej stronie puscily hamulce.

Dzida_86

Oddziału AK nie ma, ale wątek jak najbardziej jest - do AK należy (jest powiązany) Antek Wilk, z AK jest grany przez W. Zielińskiego "Chmura". Pierwowzorem tej postaci jest przedstawiciel Okręgu Wołyńskiego AK Krzysztof Markiewicz, który 10 lipca wraz z Zygmuntem Rumlem (w filmie Zygmunt Krzemieniecki), pełnomocnikiem Okręgowej Delegatury, zapomnianym dziś poetą, zwanym "Baczyńskim z Wołynia", udał się do Kustycz na rozmowy z przedstawicielami UPA, by powstrzymać ludobójstwo. Obaj zostali zamordowani, co pokazano w filmie.

ocenił(a) film na 9
mwojdak

Nie wiem, czy ktoś z Was czytał "Czarny potok" Leopolda Buczkowskiego. Chaos filmu bardzo przypominał mi ten z książki. Na plus.

ocenił(a) film na 5
SzalonyHeniek

No czekałam aż w końcu ktoś to zauważy, bo po lekturze tych wszystkich pochwał zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie wylądowałam na innym filmie. Przez cały seans miałam wrażenie, że bohaterowie męczą się w oczekiwaniu na finałową rzeź, która wisi nad wszystkimi jak ciężkie, burzowe chmury.

ocenił(a) film na 10
tatiana_filmweb

Nie wszystko każdemu musi się podobać. Możesz uwielbiać np. jakiś zespół metalowy i tysiąc krytyków muzycznych też będzie się rozpływać się z zachwytu, a dla mnie to szarpidruty i nic poza tym. Dla mnie "Wołyń" to arcydzieło i najlepszy film Smarzowskiego. Napięcie jest niesamowite.
Mocne kino a zarazem piękne.

ocenił(a) film na 5
Carlito78

Analogia muzyczna niezbyt się udała. Film nie podobał mi się nie dlatego, że nie lubię takich filmów, tylko że nie jest najlepiej zrobiony. Odnoszę wrażenie, że ludzie koncentrują się tutaj na temacie, a nie realizacji i dlatego podchodzą do tego filmu tak emocjonalnie.

użytkownik usunięty
tatiana_filmweb

Ale to męczenie się jest celowe! Zobacz, że zdarzenia historyczne zmierzały na Wołyniu w tę właśnie stronę i Polacy spodziewali się dramatycznego końca dla nich. Najpierw upadek państwa polskiego, czystki sowieckie, potem ludobójstwo niemieckie i towarzyszący im upadek elementarnych wartości moralnych. Każdy zadawał sobie wtedy pytanie (także w Polsce centralnej) kto będzie następny.

ocenił(a) film na 5
SzalonyHeniek

To niestety najslabszy film Pana Wojtka i mowie to z wielkim smutkiem bo sam jestem jego fanem a czemu najslabszy?ano temu ze brak mu tego blysku Smarzowskiego, klimatu.Porownajcie klimat Rozy gdzie sama scenograafia budzila dreszczyk grozy. Ten film jest po prostu nudny, sama rzez trktuje bardzo powierzchownie, film jest chaotyczny, dla widza ktory nie zna historii moze byc wrecz niezrozumialy. Mozna wrecz odniesc wrazenie ze morderstwa UPA byly na niewielka skale i odbywaly sie na rowni z akcjami odwetowymi naszych rodakow. Brak zarysowania skali barbarzynstwa, brak napomnienia ze akcja OUN miala charakter zmasowany i wpelni profesjonalny, brak sygnalu, ze UPA miala za zadanie zniszczyc wszelkie onaki polskosci na kresach. Dla kogos kto zna temat rzezi z doskoku moze byc szokujacy, moze intrygujacy ale dla ludzi interesujacych sie historia ten film jest po prostu kiepski.Zmarnowano czas na lelum polelum a samo sedno sprawy potraktowano ciut po macoszemu. Film na wskros poprawny politycznie ale nie o to tu jednak chodzilo. Szkoda

ocenił(a) film na 9
kuczyn81

Całe szczęście jest to Twoja subiektywna opinia. Ja akurat interesuję się historią i film nie był kiepski a wręcz bardzo dobry. Ciężki, przytłaczający, dosłowny, realistyczny obraz. Ponadto świetne aktorstwo, scenografia, muzyka, kostiumy, język. Pokazanie kresowych zwyczai, rewelacja!!!. W dwie godziny ciężko pokazać cała genezę i skalę okrucieństwa które miały miejsce. Dlatego Smarzowski skupia się na Zosi poprzez którą buduję napięcie, ukazuję rodzące się zło. Historia w tym filmie jest tylko tłem, reżyser ma na celu ukazanie początkowych relacji między mieszkańcami, rodzącą się nienawiść która przemienia się w okrucieństwo. Najlepszym dowodem na wybitność tego filmu świadczy zaduma i milczenie ludzi wychodzących z kina.
Swoją drogą jak można film "Miasto 44" ocenić na 10 a "Wołyń" na 4?

ocenił(a) film na 5
King_cool

To cos kiepsko ta historia sie intereujesz jelsli zaskoczylo Cie cos co od lat powielano w ksiazkach z tego czasu..... pokazano tylko to sztampowo i nudnie, brakowalo tylko zaszywania kotow i wianuszkow z dzieci na drzewie(zbrodnia z mazowsza nieslusznie przypisywana UPA) mam nadzieje ze wiesz o czym pisze, wszak interesujesz sie historia, prawda?:)...film beznadziejny, nudny i banalny.....ot sielanka made by Smarzowski, muzyka??? jak muzyka hehehe? gniot...chciano budowac mosty porozumienia ale wg mnie nie czas i pora bo druga strona ciagle nie widzi problemu.Kiepskie kino

ocenił(a) film na 5
kuczyn81

Film Komasy przy gniocie Pana Wojtka to arcydzielo, tam czulem bezsens tragizm a po seansie strzelilem setke pod sledzia ku pamieci dzieciakom, u Smarzowskiego byl tylko popcorn, pepsi, i 25 minutowa drzemka, Wolyn mial tylko fajna scenografie, skansen w Lbn lubie, byl juz w teledyskach Rokiczanki, filmow nie ma nawet co porownywc, inna liga

ocenił(a) film na 9
kuczyn81

Faktycznie arcydzieło w którym kule latają w zwolnionym tempie, a walka toczy się w rytmach dubstepu. Aktorstwo i dialogi drewniane rodem z seriali telewizyjnych. Film dla młodych ludzi (czyt. kompletnych matołów) którym napewno się podoba bo jest zrobiony w stylu Matrixa. Zero szacunku dla starszych ludzi bo co mieli pomyśleć oglądając to gó...wno. Absurdalne sceny wywołujące śmiech np. dziewczyna która przeżyła pocisk czołgu. Można by było wymieniać dziesiątki kompletnych bzdur ukazanych w filmie. Jeżeli chodzi o Twoją krytykę "Wołynia: to proszę nie pisz że to gniot nie mając żadnych argumentów bo zwyczajnie nie masz racji. Dowodem na to są opinie krytyków i oceny na filmweb lub imdb. A Ty jesteś kolejnym typem który uważa że wie wszystko lepiej i jest mądrzejszy od wszystkich innych którzy uważają inaczej.

ocenił(a) film na 5
King_cool

bo ma byc marturologia w takcie chopina? a te kule to metafora..co trza miec w glowie by tego nie zrozumiec?prostakiem nie czujacym metafory ..eh miasto 44 to jeden z lepszych filmow wojennych swiatowej kinomatografi a czym jest ten wolyn? gniotem grajacym na emocjach

ocenił(a) film na 5
kuczyn81

Tak Miasto 44 to film dla mlodych ludzi bo oni sa nadzieja tego kraju, mial ich zainspirowac zaintrygowac zaciekawic, bo to przyszlosc tego kraju i chwala Komasie bo pieknie mu sie udalo, a czym zaintryguje Wolyn? gumowym zolnierzem i litrami keczupy? Powtarzam gniot gniotem pogania

kuczyn81

W razie gdyby interesowała Cię opinia kogoś młodego, to na mnie "Wołyń" zrobił większe wrażenie niż "Miasto 44". Właśnie dlatego, że nie czułam, że był robiony "pod młodzież". Pamiętam, że w "Mieście..." odrobinę drażniły mnie np. wątki miłosne, pewne rzeczy wyglądały po prostu sztucznie. A tutaj tego nie ma.

za1974

Wołyn tak samo robiony pod młodzież a wątek miłosny jeszcze bardziej do wyrzygania niż u komasy. To samo jeszcze zgapione podobieństwo bohaterek i niejednoznaczne zakończenie odnośnie śmierci tejże bohaterki.

ocenił(a) film na 9
kuczyn81

Kino wojenne ma stawiać na realizm i ma być dla wszystkich. W "Mieście 44" brak realizmu, aktorstwo rodem z seriali, film który powinien być w grupie s/f. A Ty zwyczajnie na kinie się nie znasz sądząc inaczej. Film dla młodych ludzi którym niektóre rzeczy trzeba przekazywać łopatologicznie bo inaczej się nie da. Faktycznie nadzieja dla tego kraju.