Ten debil jeszcze nie wyrwal bana? Wtf?

Kto jak kto, ale Smarzowski na pewno nie zepsuje, to najleszpy rezyser jaki mógł się wziąć za ten temat. Ale pamiętajmy, że film to historia bohaterów, nie tylko wydarzenia historyczne.

Ja bym wolała jednak w kinie nie wymiotować... Ale to, że flm nie będzie dla dzieci to gwarantuje już nazwisko reżysera. Nie posądzam go też o jakieś polityczne szkrzywienie historii.

No i co z tego, że świat się dowie?

Po prostu żeby ludzie mieli większą świadomość.

Pojawiły się doniesienia, że film skrócono o 40 minut, bo na pierwszych pokazach ludzie mdleli,
oglądając drastyczne sceny. Czyli zanosi się na to, że zwycięży poprawność polityczna i
nie będzie to tak mocny film jak "Idź i patrz" 1985.
Ciekawe czy to jest te czterdzieści minut na których dokręcenie złożyło się bardzo wielu Polaków
wpłacając dobrowolne datki pieniężne :):):)

@rturner Reżyser zdementował już te "doniesienia". I w tym filmie nie ma żadnej poprawności politycznej. Jest po prostu PRAWDA. Zresztą co ja będę pisać. Jutro wszystko będzie jasne ;-)

@Morowa_Dziewczyna niestety @returner ma rację. Film ostatecznie skrócono/zmieniono trochę i parę scen wycięto bo jakoby były zbyt mocne. Przykładem niech będzie scena z tak zwanymi ,,bączkami", dzieci obłożone słomą i podpalone - tego raczej w kinie nie zobaczymy. I jeszcze kilka najbardziej brutalnych scen. Pozostaje mieć nadzieję, że Autorzy wydadzą kiedyć wersję reżyserską filmu ze wszystkimi materiałamy, które ostatecznie do wersji kinowej nie weszły.

@grzegorz_Kaxx Widział Pan film, ze stwierdza brak owej sceny?
@returner A skad wzmianki o róznych wersjach filmu na festiwal i do kin?

Ta scena się pojawia.

a właśnie, że scena z bączkiem- płonącym dzieckiem w snopku siana jest w filmie

i zobaczyliśmy.

Na imdb podane jest, że film ma 150 minut. Ile trwała wersja festiwalowa ?

Jeśli film w wersji kinowej będzie uboższy niż w festiwalowej to trzeba mieć nadzieje,
że w wydaniu dvd/blu-ray będzie wersja najdłuższa.

polskatimes pl kultura film/a/pietrykowski-wolyn-to-film-o-naturze-zla-i-o-tym-do-czego-moze-doprowadzi c-nacjonalizm,10660481/ Tak więc, w polskiej dystrybucji nie mw dwóch wersji

Na pokazie w Gdyni film trwa ponad 2 godziny i jest wiele makabrycznych scen. Tak naprawdę tego filmu nie da się skrócić w żadne sposób, bo obraz stanowi całość. Każdy element jest niezbędny. Mamy nadzieję, że nic nie zmieni się do premiery 7 października.

Czytałem wywiad z producentem filmu.

Film zostanie okrojony na zachodni rynek z scen, które dla nich mogą być niezrozumiałe.
Ale nie będzie to 40 minut tylko znacznie mniej.

Wersja kinowa dla Polski to najdłuższa możliwa wersja czyli pewnie to 150 minut podane na imdb.

Ta plotka została już zdementowana przez producenta:
http://www.polskatimes.pl/kultura/film/a/pietrykowski-wolyn-to-film-o-naturze-zl a-i-o-tym-do-czego-moze-doprowadzic-nacjonalizm,10660481/

Smarzowski jest zbyt dobrym reżyserem aby oprzeć film o same mocne sceny. Takie rzeczy szybko się przejadają, pod koniec Kanibal Holokaust widz już w zasadzie tylko czekał kiedy koniec, bo więcej krwi niż całą z człowieka spuścić się nie da.
Sądząc po zapowiedziach będzie to raczej wyważony film o narastającym konflikcie i to z obu stron. I podejrzewam, że wielu się ten film nie spodoba.

Pewnie tak

To wiesz co lukasz_maiorek? Mam propozycję: Napisz Smarzowskiemu scenariusz. W końcu przecież tam byłeś i wszystko widziałeś na własne oczy. Pokaż to całemu światu. Niech mdli i Żyga

popsuł.

Zgadzam się, popsuł.

Mnie tak zastanawia dlaczego polski film pierwsze ukazuje się na świecie?

I oby pokazał wszystkie sceny, i jak tam się chodziło do szkoły, tak aby ludzie RZygali i stawiali znaki interpunkcyjne - świat musi się dowiedzieć jak tam było .

Wiesz że film by zbanowali ? W połowie kin by się nie mógł ukazać. Chcesz wiedzieć jak zabijali naszych, to czytaj książki, tam jest wszystko. Film ma być wyważony. To nie jest dokument, a film, opierający się na prawdziwych wydarzeniach.

Nie popsuł.

Dokładnie.
Byłem w piątek w kinie i najlepszym komentarzem do tego jest cisza.

http://www.youtube.com/watch?v=l_wcfbZqcYU

Ja oglądałem dzisiaj o 12:30 miałem seans. Na sali było tylko kilkanaście osób. Panowała grobowa cisza. Sam film niczym mnie nie zaskoczył bo temat znam (opisy, świadectwa świadków, zdjęcia). Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to moim zdaniem, w niektórych momentach, widz, który nie ma podstawowej wiedzy o 2 wojnie może czuć się zagubiony.

Jeszcze jeden element to praca kamery, która czasem potrafiła lekko poirytować, ale to zdarzało bardzo rzadko na całe szczęście, a tak to reszta bez zarzutów według mnie .

To już musisz mieć pretensję do widza, bo to tylko i wyłącznie jego wina, że nie posiada tej wiedzy.

Ludziska! Nie wiem czy wiecie, ale do filmu powstała również książka o Wołyniu która jest w sprzedaży już od dziś a autorem jest Robert Maciej, nagrodzony m.in. prezydentem ms. Warszawa za najlepszą książkę o Warszawie.
W pierwszej części jest zebrana historia Wołynia z tamtego okresu jak i z wcześniejszych, a w drugiej części jest album i wywiady z twórcami.

Polecam, dostałam w prezencie i jest zajebista.

http://filmwolyn.org/

Bardzo dobry obraz, ujęcia z ręki - super! Kilka faktów niestety tylko ledwo "tkniętych" a szkoda. Wątek bohaterki zbyt rozwlekły jak na film wojenny. Wyszła taka Róża 2, tylko z mocniejszym tłem, bo na Mazurach poza Jedwabnym za wiele się takich rzeczy nie działo. Broń od Węgrów, polska samoobrona, za mało "mocnych" momentów z książki Srokowskiego. Kto czytał, ten wie (....) choćby motyw z dzieckiem szukającym matki na bosaka i pełzającym ruchem pośród trupów, doczłapuje się do martwej kobiety i ssie pierś, a druga jest oczywiście obcięta, to mogło wbić w fotel..

Owszem była wymowna cisza, kobiety na sali oglądały przez ostatnie 30 minut swoje torebki i palce ale jak dla mnie to za mało.

To tak na gorąco, pewnie powrócę do tego filmu już na spokoju, w domowym zaciszu za kilka miechów, wtedy obraz się wyostrzy!

No i się nie dowiedzieli...

popsuł, niestety

Popsul niemilosiernie. Panie Komasa nakrec Pan film o tym temacie.

wszyscy tylko nie on...

popsuł

Popsuł i to mocno...

Niestety popsuł