Indianie uciekając po prerii wiedzieli - biały to wróg, inny Indianin to zagadka. W tej historii - jakże podobnej do filmów Łoźnicy - jest zdeterminowanie brakiem szansy. Gdybym miał wagon wody i 500 puszek konserwy, zakopałbym się na 3 lata. Ludzie jak psy. Ludzie jak małpy. Każdy kto poczuje krew jest w stanie zagryźć. Nie mogę się odnaleźć. Nie mogę żyć dzisiaj. Jest mi strasznie, bo mam świadomość, że to tylko 3 pokolenia dzieci wstecz. Wyję, kurna, bo widzę jak to blisko. Znowu.