Ten film to niestety bardzo możliwa alegoria do obecnych czasów. Po 70 latach bez większej wojny (pomijając Bałkany, a dlaczego, to wystarczy pomyśleć po moim poście) w Europie wpuszczamy ludzi kierujących się analogiczną, być może jeszcze okrutniejszą ideologią totalitarną. Jak się rozmnożą dostatecznie, przejmą demokratycznie władzę w Europie to się dopiero zacznie rzeź.