Co prawda nie oglądałam jeszcze filmu, ale czekam z niecierpliwością na jego kinową premierę. Temat Wołynia jest mi bardzo bliski, ponieważ moja rodzina stamtad pochodzi. Gdy tylko zaczęło się to piekło mój pradziadek z prababcia musieli porzucić cały majątek przez ta bandę dzikusów i uciekać ratując swoje życie. Nigdy, ale to nigdy ukrainiec nie bedzie dla mnie bratem, nwm czy nawet można ich nazwać ludźmi bo sposoby w jaki mordowali naszych rodaków były bestialskie. Gdy czytałam o tych mordach miałam łzy w oczach, naprawdę nie dałam rady skończyć czytać artykułu. Z relacji innych którzy mieli zaszczyt obejrzeć film ,,Wołyń'' dowiaduje się sie, że jest on dobrym odzwierciedleniem tego co tam się działo.