ile bestialstw i mordów można sobie tłumaczyć "miłością" do swego kraju, a wszystko usankcjonowane przez religię. zupełnie jak u nas: idą młodzi "patrioci" z różańcem w ręku , a nienawiścią w mowie i sercu wobec swoich bliźnich, palenie kukieł żydów czy innych nacji. tak to się właśnie zaczyna... i niby tyle lat minęło a niektórzy dalej żyją takimi ideałami jak banderowcy w tamtych czasach. ten film jest przestrogą!