Lepiej ściągnij wersję angielską, polski dubbing to jakaś dziesiąta woda po kisielu. W angielskiej są różne nieprzetłumaczalne dowcipy, których nijak się nie da przełożyć na polski.
UWAGA, SPOILERY!!!
Krab, który jest Szkotem (w polskim przekładzie tego nie czuć w ogóle, podobnie jak francuskiego akcentu Claude'a) śpiewa piosenkę, w której wg niego "high cockalorum" to ładna laska siedząca mu na kolanach, zaś nielat śpiewa, że dla niego to darmowe piwko - pamięta ktoś to w wersji polskiej? W scenie zakładania butów przecukrzona mała Ellie przeklina, czy ktoś się odważył przełożyć?
Konik morski Terrence to typowy zmanierowany "kochający inaczej" z wyższych sfer (sami Anglicy wyśmiewali się z własnych stereotypów, np. Monty Python) - a pamiętajcie, że w latach 70. w Polsce o tym się nie mówiło - "Pipe clay up the lum!" - "Ou, co miałeś na myśli?" - "Zawsze czyść swój komin" - "Ou, a ja myślałem, że to coś nieprzyzwoitego". Konia z rzędem temu, kto pamięta taki motyw z polskiej wersji.
Dostaliśmy ugrzecznioną, ckliwą bajeczkę, wykastrowaną z pieprznego angielskiego humoru, który sprawia, że dorośli są w stanie to oglądać mimo siermiężnej animacji i nadmiaru lukru. Bo oryginał wcale nie był taki znowu niewinny...
W sumie jedyna rzecz, do której można się przyczepić w oryginale, to fanserwis w wykonaniu małych topielczyków. "Come and join the band, it's the wonderland" Rather for a pedophile, I suppose. Choć polska piosenka była jeszcze bardziej mdła. W ogóle co to za motyw, skąd małe dzieci na dnie rzeki? Już jako bajtlowi wydało mi się to dziwnie mhroczne. Po obejrzeniu "Ringu 2" i jednego odcinka "Onizuki" chyba się domyślam, skąd te mizuko się tam wzięły...
I co za baran przetłumaczył piosenkę jako "Hej, kokolorum" i kazał nielatowi w scenie ze zbroją krzyknąć właśnie to, mimo iż w oryginale stało jak byk: "Pipe clay up the lum!" Przez to koszmarne tłumaczenie, oglądając film jako dorosła, nie byłam w stanie słuchać tej przyśpiewki nawet po angielsku, ściszałam głośnik i czytałam napisy... Kto wiedział, że Tom był cockneyem? I że w cockneyu jest to nazwa brutalnej gry, a nawet może być tłumaczone jako high-cock-a-lorum...? No comments.... Jak można było tak zj...echać niezłą bajkę takim tłumaczeniem???
KONIEC SPOILERÓW