Jeżeli ktoś z was będzie miał okazję obejrzeć ten film na DVD, to proponuję, by zamiast filmu włączył dodatki. Tam znajdzie wszystkie piosenki w pełnej wersji. W ten sposób obejrzycie to, co w filmie najlepsze. Sama historia jest beznadziejna. Reżyserii praktycznie nie ma, scenariusz jest równie rozbudowany co w typowym pornosie - tyle że zamiast scen seksu są sceny muzyczne.
Filmowa beznadzieja.