a wiele na każdym kroku. Jedna odbywa się w realnym świecie, na terytorium Afganistanu. Druga, wewnętrzna która odgrywa się w głowach żołnierzy, którzy pełni napięcia i nieprzewidzianych sytuacji muszą sobie radzić z myślami, które jak pociski przelatują co minutę, nawet szybciej niż normalny nabój wystrzelony z pistoletu. Jedna sytuacja, moment, chwila i można stracić życie o czym świadczy początkowa scena tego filmu. Późniejszy proces dowódcy, który miał go skazać, za wykonanie ostrzału w wyniku którego zginęło kilku cywilów, jest drugim wątkiem tego wojennego dramatu. Wynik sądu był przewidywalny, raczej nie mógł być inny. Cały film całkiem udanie zrealizowany i wciągający. Kto lubi tematykę wojenną, pozycja obowiązkowa, ale tak czy siak, można obejrzeć.
Trzecia wojna toczy się w dowództwie armii i prokuraturze duńskiej. Oni być może policzyli zabitych partyzantów - przeciwników Duńczyków. Być może porównali z liczbą 11 - tylu było cywilów trafionych bombami, wyszło im, że trafionych partyzantów było mniej niż dwudziestu pięciu i dlatego pojawiło się oskarżenia majora Pedersena.