W zyciu nie spodziewalem sie ze mozna zrobic taki film.Nie jest zly ale nie jest tez dobry.Najlepszy byl koles z bazuka,pistoletem i fruzura ala irokez czy cos w tym stylu.Gosc ktoremu ciagle burczy w brzuchu i te zajebiste teksty.Dobre bylo jak wy..bał panience z kapcia w pysk bo po dwoch zdaniach ktore powiedziala stwierdzil ze gada za duzo:)Kupa smiechu to malo powiedziane.Jednak szacunek za niektore momenty w filmie np.poschizowany sen tego kolesia i spadajace z nieba anioly, muzyczny podklad pod niektore sceny i nie chodzi mi o ten japonski metal=)tylko o spokojny rytm.Ogolnie mozna zobaczyc.