film bardzo przyjemny, schematem podobny do pierwszegfo filmu roba zombiego (wesoly usmiechniety oprawca i ukrzyzowane zjedzone do polowy zwloki - kto skojarzyl z obrazem beksinskiego?, brak jednak calej magicznej estetyki alicji i odwolan do wielu horrorow, oraz oczywiscie slawnej przewrotnosci, gdzie zombie kazal nam polubic zlych bohaterow), jednak klimatem zupelnie inny, niby klasyczny slasher, nic odkrywczego, ale dla fanow gatunku film zadowalajacy, ciekawy sposob wykanczania bohaterow
czyli to co owy gatunek zawierac powinien (jedna krzyczaca pol filmu kretynka included ;))