Fifty zastrzelił tego swojego kumpla i jego dziunie? Nie było to pokazane.
No dziunie nie, bo z dziunią na końcu jest happy end. Bo to ta sama dziunia co go kochała cały film i pracowała u ojca. Ogólnie bardzo nierealny, zakręcony film. Obejrzałem go tylko ze względu na De Niro i Foresta. Gra 50 to jakaś porażka.On ma mięśnie twarzy?