Perfekcyjnie zrealizowany, aczkolwiek z prostotą gdyż nie ma tu jakiś mega wybuchów, itd. Stone widać obrał inna scieżke niz zwykle, bo odkad pamientam jego filmy były bardzo brutalne i nie zawsze pokrywały sie z prawdą. Natomiast jeśli chodzi o film "WTC" naprawde wróciłem z kina pod niesamowitym wrażeniem i uczuciem niesamowitego przeżycia i zrozumienia iz na przykładzie tych dwóch cudownie ocalałych policjantów można sobie, tylko wyobrazić co czuło pozostałych 2,700 ludzi którzy na zawsze zostali uwięzieni w piekle...
Film naprawde zasługuje na szacunek.