jednego człowieka. A mianowicie syna Szurkowskiego. [notabene co syn takiej gwiazdy robił za granicą jako sprzątaczka, no ale to już pytanie do kogoś innego]
Mnie jest szkoda wszystkich ludzi, każda śmierć to tragedia, a to, że był to syn Szurkowskiego czy innej gwiazdy, szczerze mówiąc niewiele mnie obchodzi...