PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=737359}
3,7 17
ocen
3,7 10 1 17

World War Dead: Rise of the Fallen
powrót do forum filmu World War Dead: Rise of the Fallen

Somme-bies

ocenił(a) film na 3

Czy można "ukręcić" rasowy horror z wydarzenia, które samo w sobie było odbierającym rozum horrorem? Otóż kino uczy nas, że chyba jednak nie. O ile Pierwsza Wojna Światowa doczekała się skromnej reprezentacji w historii filmu w postaci obrazów wojennych i wzruszających dramatów, o tyle osadzone w jej realiach horrory są już kompletną egzotyką. Dziwi to tym bardziej, że odrealniona atmosfera okopów wydaje się być idealna do snucia przerażających opowieści o potworach, duchach i innych złych siłach. Pewnym wyjątkiem jest tu niezła "Dolina Cieni" z 2002 roku oraz, uwaga, odcinek "Opowieści z Krypty" w którym wystąpił nawet sam Kirk Douglas ("Ścieżki Chwały"). Z tematem tym zmierzyć postanowiło się ostatnio dwóch Brytyjczyków, czego owocem jest obraz "World War Dead" - obraz, zaznaczę na wstępie, nieudany.
Fabuła skupia się na grupie filmowców, którzy planują nakręcić materiał o bitwie nad Sommą (w duchu starego dobrego Discovery, kiedy nie emitowali jeszcze programów o byle czym). Jak się szybko okazuje, na miejscu odkrywają że teren nawiedzany jest przez niepochowanych piechurów, którzy nawet po stu latach łakną krwi do naoliwienia zardzewiałej, wojennej machiny. Trochę nocnej bieganiny po polach, rozdzielenie grupy, bezsensowna ucieczka do pobliskich tuneli (sic!) i rozpaczliwa próba wyjścia z ziemnej pułapki. Właściwie to cała fabuła.
Film utrzymany jest ponadto w konwencji "taśm znalezionych". Biorąc pod uwagę nietrwałość podgatunku oraz fakt, że każde kolejne obcowanie straszy coraz mniej, oznacza to, że jeśli oglądaliście przynajmniej kilka tego typu filmów to nie znajdziecie tu nic wartego uwagi. Chciałbym napisać, że film czymś zaskakuje, jednak w rzeczywistości ogranicza się do machania kamerą i krzyków w wąskich korytarzach, kiedy zombie złapie zrozpaczonego mieszczucha za kostkę. Dodatkowo bohaterowie są do tego stopnia bezpłciowi że ani im nie kibicowałem, ani nawet nie życzyłem spektakularnej śmierci. Jedynym plusem obrazu jest fakt, że dotyczy on Pierwszej Wojny Światowej co nadać może pozory świeżości. Pomijając to, zdecydowanie bardziej polecam drugowojenny "Frankenstein's Army", który ma przynajmniej plejadę wyświrowanych potworów do podziwiania w krótkich migawkach.

Podsumowując: 3/10. I WŚ ciągle czeka na dobry horror.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones