sorry, ale jesli sie Tobie film nie podoba to luz, Twoja sprawa. ale moze innym za to nie podobaja sie te Twoje 'klasyki'! wiec bez sensu jest to, co piszesz.

Nie o to chodzi. Chodzi o to, za co przyznawane są oceny. Ten film nie ma nic wybitnego. zero. Gra aktorska na niskim poziome, fabuła wprost powalająca, dialogi też nie prezentują nic specjalnego, więc czym się tutaj zachwycać. Nie lubię wypowiedzi, nie uargumentowanych. Postaraj się bardziej.

nie bede sie starac.
moze dla Ciebie to wybitne zero, ale dla innych wrecz przeciwnie. wiem, ze nie jest to jakis super film, ale mi sie podoba, i dalam mu 10.

Nie dałem temu filmowi żadnej oceny. Ale dlaczego Tobie się podoba i dlaczego dajesz mu 10, to jest ważne.

no wlasnie. dlaczego mi sie to podoba. i dlaczego podoba sie to innym. a to juz jest kazdego indywidualna sprawa. ja na przyklad lubie filmy dobre, zdobywajace wiele nagród (oczywiscie nie jakichs tam Malin etc.), ale lubie tez czasem obejrzec takie proste filmy jak ten. i obu filmom dam 10. bo mi sie ma to podobac ogólem. gdybym miala zwracac uwage na wszystkie szczególy, to chyba co 30 film dostawalby najwyzsza ocene. a filmweb tworza zwykli ludzie, a nie krytycy. wiec ja oceniam po swojemu.

I tak powinno być, tylko filmy wybrane powinny dostawać oceny najwyższe. Ocena ma być odzwierciedleniem wartości filmu, jak na nią popatrzysz to wiesz czy ten film jest cokolwiek wart. Na imdb tworzonym przez normalnych ludzi, oceny są jakoś dużo bardziej obiektywne... Aha i nagrody nie są wyznacznikiem filmu ;) a już na pewno nie Oskary (patrz Skazania na Shawshank)

dobra, nie chce mi sie juz dyskutowac. oboje mamy odmienne poglady i niech juz tak zostanie. a co do imdb, to tak samo jak filmweb, tworza te stronke ludzie.

A ja to ujmę tak. Mam 28 lat i oglądam filmy ze wszystkich kategorii wiekowych. "wredne dziewczyny", "Gladiator","Teksańska masakra piłą mechaniczną", "Nieodwracalne", "Spider-Man","Notting Hill". To tylko przykłady ale tylko takich filmów, które w swej kategorii wiekowej a raczej GATUNKOWEJ wyróżniają się na plus. I te filmy powinno się oceniac w odniesieniu do innych przedstawicieli danego gatunku a nie wg tego kto jest adresatem ww "dzieła". Wśród komedii młodzieżowych "Wredne dziewczyny" to dziełko bardzo dobre(8/10), co zauważyli nawet co poniektórzy krytycy(także polscy:). Z innych komedii młodzieżowych wyróżniłbym jeszcze "zakochaną złośnice".

Też oglądam filmy wszystkich gatunków, może poza horrorami, których nie trawie, jednak na ich temat się nie wypowiadam. Ale co w tym filmie jest niby takiego cennego? Co jest w nim tak wyjątkowego i odkrywczego? Moja ocena tego filmu to 6/10, a z tego gatunku wyróżniłbym przede wszystkim "Cruel Intentions" i "A Walk to Remember". Szczególnie ten pierwszy tytuł do mnie trafił, manipulacje psychiczne jakie są tam pokazane, są rewolucyjne dla tego gatunku, a w "Mean Girls" nic specjalnego niestety nie zauważam.

Wybacz, ale ani "Szkoła uwodzenia", ani "Szkoła uczuć" nie są filmami z tego samego gatunku co "Wredne dziewczyny". Dwa pierwsze to dramat i melodramat, a "Wredne..." to 'highshool comedy'. Poza tym chyba się zbyt wiele doszukujesz w tym filmie, bo właśnie w przeciwieństwie do "Szkoły uwodzenia" nie jest o manipulacji ludźmi tylko o potrzebie akceptacji i przystosowaniu się do nowego środowiska, owszem o manipulacji też, ale to nie jest główne przesłanie tego obrazu, tak jak jest to w przypadku "Szkoły...". A więc i tobie się należy uwaga pt. "myślimy, co piszemy"

Zgadzam się z przedmówcą.To tak jak porównywac "mój chłopak się żeni" z "Niebezpiecznymi związkami" itp.

Zalosne jest to co piszesz.. Wydaje ci się że jesteś taki dojrzaly że to jest film dla jakiś durnych małolat i ty jesteś na wyzszym poziomie intelektualnym więc musiz go skrytkowac...Ale wiesz... Jesli wydaje ci sie ze jak tak napisałeś jesteś cool Masz RCAJE WYDAJE CI SIE!!!