W mojej nic nie znaczącej ocenie przaśne formy humoru w przaśnej wiosce z przaśną kurą i wychodkiem. Ładne filmy na niedzielne popołudnie z babcią.
Moim zdaniem: obrazoburczy, przesadnie wulgarny, płytki i przewidywalny. Do tego wcale nie był zabawny.
Kino warsztatowo dobre, gra również - ale tak rażąco propagandowe, że chciałoby się krzyknąć "stalinizm wiecznie żywy!" (film ideologicznie zaangażowany po stronie środowisk antytradycjonalistycznych). Dobre i inteligentne są tu wyłącznie osoby ciemnoskóre i sr...jące (używając języka filmu) na dotychczasowy świat...