Ojciec głównego bohatera oczywiście zabijał żydów w czasie II WŚ. Uśmiechnięci fajnopolacy nie mogli sobie odpuścić nawet w filmie, który nie jest o wojnie.
Ciekawe, skąd takie wnioski ? Swoją drogą ojciec głównego bohatera nie żyje i raczej nie żył w czasie wojny. Pewnie mylisz z dziadkiem :)
Miałem na myśli dziadka tak pomyliło mi się. Było powiedziane, że miał narzeczoną żydówkę i ona zginęła, więc albo ją zabił albo ją wydał