A to z kilku powodów. Przede wszystkim na tym filmie można się pośmiać i przestraszyć, a to już coś. Klimatyczna scena przywołania ducha który... po chwili opętał kozła!!! Uśmiałem się co nie miara, gdy główna bohaterka toczyła zacięte boje z cyganką :-). Jest kilka momentów których można szukać ze świecą w dzisiejszym, na wskroś komercyjnym kinie. Polecam oglądać wieczorem, przy piwie. Sprawdza się jak nic.