Lekki,płytki ale fajnie się ogląda. Dla mnie osobiście powrót do dzieciństwa.
To samo sobie pomyślałem po seansie. Stare, dobre patenty i sporo nawiązań do "Evil Dead" - wyraźnie widać że Raimi nie silił się na arcydzieło, łamiące wszelkie konwencje, lecz wręcz przeciwnie. ode mnie 6/10