Wrota do piekieł

Drag Me to Hell
2009
5,4 43 tys. ocen
5,4 10 1 43443
6,1 20 krytyków
Wrota do piekieł
powrót do forum filmu Wrota do piekieł

Widac polski widz ma problem z odpowiednim odbiorem tego co oglada.
Jak tak dobry film moze miec tak zalosna ocene zblizona do siódmej naprawde tragicznej czesci American Pie czy nagranego dla ludzi ograniczonych "horroru" Hostel? Na szczescie publucznosc za granica jak widac wie kim jest pan Raimi i wiedza czego spodziewac sie po jego filmach - czyli np nie horroru. Tego filmu nie mozna tak prosto zaszufladkowac - "horror nie straszny" "komedia nie smieszna" - Sry TO JEST POPROSTU "raimi" czyli jesli mial bym jakos sprecyzowac dla tych ktorzy nie potrafia obejrzec filmu jesli nie wiedza z jakeigo gatunku on jest... lekko groteskowy Horror z elementami gore zrobiony z przymrozeniem oka. Film jest zrobiony dobrze - Sam wrocil po przygodach z pajakiem i jest naprawde w dobrej formie . mocne 7+/10

ocenił(a) film na 8
elfik_5

Masz rację, wydaje mi się, że ocena wynika z niewiedzy tego co się ogląda. Siadając do DMtH, miałem świadomość tego, że będę oglądał twór Sama Raimiego. Dostałem to czego się po nim spodziewałem. Większość widowni odbiera go jako jakiś "przypadkowy film" w ogóle nie mając dystansu do samego reżysera. I może nie jest to Evil Dead ale zdecydowanie to bardzo dobry powrót Raimiego do korzeni swojej twórczości. Stawianie go na równi z American Pie czy też Piłą (przepraszam ta ma wysokie oceny nie wiadomo za co) jest niesmacznym żartem i brakiem gustu. Jeśli komuś twórczość Sama nie odpowiada, niech nie udziela się w kwestii jakichkolwiek jego filmów - wystarczy: "nie lubię tego gościa" i wszystko staje się jasne. Może przesadzę teraz, ale to tak jakby powiedzieć, że Phenomena jest słabym filmem, tylko dlatego, że wyreżyserował ją Argento.

Pozdrawiam i Wesołych Świąt !!

ocenił(a) film na 7
Kolbe

wiec uwazasz ze to ty masz racje i na szczescie zagraniczni internauci przyznali ci racje no a polscy sie myla
oczywiscie

ale wyraznie widac ze dla was "sam raimi=dobry film"
na film patrzycie przez pryzmat opinii jaki to raimi jest niesamowity
piszecie kim on jest, ze widz sie nie zna, nie wie z czym ma do czynie nia itd

dupa
dobry film jest dobry bez wzgledu na to kim jest rezyser i czy widz go zna i czy zapoznal sie z jego tworczoscia

tak jak w przypadku raimiego evil dead spodobalo sie mimo ze nikt nie wiedzial kim raimi wogole jest

argumentowanie ze widz ocenia slabo bo nie wie z czym ma do czynienia itd jest bezsensowne
to tak jakbys ogladal ten film w ciemno, nie znajac nazwisk tworcow, wtedy uznalbys ze jest slaby?

jesli film jest naprawde dobry to wiedza na temat rezysera nie jest potrzebna
a juz argumentowanie ze niska ocena to jakas niewiedza to juz calkowite brednie
rozne sa gusta jak wiadomo

to tak samo jak te idiotyczne argumentacje tych pseudo-znawcow przy filmach np burtona albo tarantino, caly zastep ludzi ktorzy nie maja pojecia o czym wogole mowia argumentuja swoje opinie tekstami typu "bardzo burtonowskie" alo "super film- przeciez to tarantino" itp itd
czyli co? gdyby dajmy na to "gnijaca panna mloda" lub "nightmare before christmas" nakrecil(tzn film bylby identyczny ale inne nazwisko rezysera) np obojetnie kto, np uwe boll to film przestalby byc "burtonowski-10/10" tylko ci sami ludzie pisaliby ze do dupy??

tAK SAMo wrota do piekiel, czy gdyby to nie byl film raimiego bylby do dupy??
wiekszosc waszego tlumaczenia czy argumentacji opiera sie o nazwisko i znajomosc rezysera
w takim razie gdyby ten film, identyczny jak teraz, nie bylby filmem raimiego tylko np jakims debiutem juz by sie wam nie podobal??

ocenił(a) film na 9
El_Magiko

trzeba wiedziec co sie oglada ot co. To jak odbierzemy dany film jest naprawde mocno uzaleznione od naszego nastawienia a nawet humoru jaki mamy w dany dzien gdy go ogladamy poza tym mniejsza kto go rezyserowal Ten film jest dobry ! nie jest to kolejny oklepany banal typu "nienarodzony" itp...
i tak uwazam ze mam racje bo dla mnie "rankingi" filmwebu sa mocno nie miarodajne... a polska publika to w 70% popcornowcy z minimalnym pojeciem o kinie jak i zreszta o wielu sprawach w ktorcyh nasz narod lubi zabierac nadto glos mimo braku podstawowej wiedzy...

użytkownik usunięty
elfik_5

Oglądałem to i porównywałem z "Evil Dead" - w końcu to ten sam reżyser - dlatego wiedziałem czego mogę się spodziewać. Ot taki durnowaty horror-specyficzna komedia. Straszenie a zaraz po tym rozsmieszanie.

Niestety w porównaniu do "Evil Dead", "Wrota do Piekieł" wyszły mizernie. Za mało straszenia/rozsmieszania, za słabe efekty jak na film z 2009 roku, dobrze że chociaż pomysł był dość dobry, ale sam pomysł to za mało. 6/10.

Zgadzam się z założycielem tematu. Niestety portale filmowe zamykają ten film w gatunku horror i kreują oczekiwania przyszłego odbiorcy nastawionego na określony klimat i napięcie grozy. Najgorsze, że wielu osobom nie chce się nawet sprawdziś jakie są inne filmy w dorobku danego reżysera i nie potrafią one chyba oglądać zwiastunów ze zrozumieniem. Inaczej wiedzieliby, że szykuje się komedia-horror. Jak dla mnie film rewelacja, po tego typu gatunku spodziewłem się tego i wystawiam notę 8,5/10

ocenił(a) film na 5
otorian83

Oceniacie film czy reżysera? Bo z tego co widzę to większość się wypowiada
o Raimim. Film oglądałem i nie przypadł mi za bardzo do gustu a wiedziałem
czego się spodziewać po tym reżyserze.

ocenił(a) film na 9
artur_b

CZy jak ludzie okgladaja obrazy Picassa to marudza że sa slabe bo np nie ma realistycznych malowniczych pejzarzy?? NIE bo wiedza czego po danym artyscie sie spodziewac - Raimi, Tarantino, Almodovar, Burton czy Coppola i kilku innych to sa filmowi Artysci - kazdy ma swoj unikalny styl, tworza filmy jak że inne od tego co ogladamy na codzien i to ich odroznia od calej masy hollywodzkich parobkow..Wiec tak po czesci oceniamy rezysera i to w jakim stopniu zadowala nas jego dzielo.

ocenił(a) film na 7
elfik_5

czyli wg ciebie gdyby np guarnice namalowal dajmy na to matejko a nie picasso to obraz bylby do dupy??

a ogolnie jak film jest slaby to nawet jesli nakreci go powiedzmy tarantino to film dalej bedzie slaby, inna rzecz ze stado owiec bedzie kiwac glowami i mowic ze super film i ludzie go nie zrozumieli, ze to tarantino i ze film musi byc genialny
jak film jest slaby to jest slaby i tyle, nazwisko rezysera nie powinno miec zadnego wplywu na ocene filmu
mozna ocenic rezyserie w filmie ok, ale ocenic film po nazwisku rezysera to wg mnie glupota

co do tych artystow to z tym raimim chyba przesadzasz
nakrecil dobre evil dead
armia ciemnosci i szybcy i martwi wsumie dobre ale to nie sa jakies arcydzielo
nakrecil 3spider-many i tutaj tez nie ma sie specjalnie czym podniecac
filmy niezle ale to by bylo na tyle
ma w swoim dorobku te pare filmow ale nie ma tu zadnych arcydziel
wg mnie przy tych rezyserach ktorych wymieniles to raimi jest o lige nizej
no chyba ze stawiasz na rowno trylogie spidermana i ojca chrzestnego

ocenił(a) film na 9
El_Magiko

Oczywiscie ze sa artysci i ARTYSCI i masz racje ze z tych ktorych wymienilem raimi jest zdecydowanie najslabszy ale ma swoj styl choc niestety odwala komerche w kolejnych czesciach pajaka...

ocenił(a) film na 7
elfik_5

raczej bym powiedzial ze swojego stylu szuka
po evil dead bylo szybcy i martwi, calkowicie inny styl i klimat +plejada popularnych gwiazd, film ktory musial zarobic ale wsumie nie byl niczym genialnym
potem te pajaki, to juz calkiem odmienny styl, ot poprawnie zrobione filmy wg przepisu na wielki sukces kasowy

wrota do piekiel to taki jakby powrot do przeszlosci

wyrobiony i charakterystyczny styl ma np tarantino
z raimim to bywa bardzo roznie

a propo evil dead, ile razy do cholery mozna zrobic kase na tym samym filmie?

evil dead, evil dead 2, i na 2010 planuje kolejny remake
2remake tego samego filmu i to robione przez tego samego rezysera?

wydaje mi sie ze to taki sposob zarabiania kasy kiedy nie ma sie zabardzo pomyslow...

El_Magiko

właśnie obejrzałam drag me to hell i daję 8/10. Wiem, może to dużo ale to jest świetny film. Nie spodziewałam się czegoś takiego, momentami śmieszny a czasem straszny.
A zakończenie - zupełnie zaskakujące i satysfakcjonujące. W pewnym momencie oglądania bałam się, że będzie happy end.
I nie można takich filmów porównywać do Piły, której w ogóle nie da się oglądać. A ludzie ją wysoko oceniają bo to zwykła komercja.

ocenił(a) film na 7
jane_chan

wlasciwie 1czesc pily to calkiem niezly thriller, dobrze sie oglada, zaskakujace zaskoczenie, wlasciwie nie ma sie co tego filmu czepiac
nie ma jakis wiekszych wad
dopiero pozniej jest coraz gorzej
ostatnio jakas dziwna nagonka na ta pile
malo kto z "przeciwnikow" pamieta ze czesc 1 to byl calkiem inny klimat i calkiem inny film

a tak na marginesie to kazdy wysoko-budzetowy film jest w jakims stopniu komercyjny
tu nie ma miejsca na dobrych duszkow, tu chodzi o setki ludzi ktorym trzeba zaplacic/ktorzy chca zarobic
przy wyborze scenariusza, decyzjach akceptacji projektu, rozpoczecia prac/zdjec jednym z najwazniejszych kryteriow jest to "czy sie sprzeda?" i "ile mozna na tym zarobic?"

elfik_5

Zgadzam się w 100% z autorem tematu. Niestety z naszą widownią jest coś nie tak. Spotkałem się nawet z zakładaniem kilku profili aby tylko obniżyć ocene filmu albo odwrotnie. Niestety widać, że przez 40 lat PRL dreptaliśmy w miejscu kulturowo. Ciągłe oglądanie 4 Pancernych u wielu spowodowało odwrócenie wartości czego skutki widzimy na tym portalu...

ocenił(a) film na 7
scooffield

nie wiem co ocena takiego filmu ma do rozwoju kulturowego, ot zwykly horror
spokojnie moze sie nie podobac i wcale nie wydaje mi sie zeby byla to jakas ujma dla rozwoju kulturowego

swoja droga to ciekawe ile masz lat i jaka jest srednia wieku filmwebowiczow
4pancerni, kiedy to bylo? ciekawe kto tutaj pamieta prl?(ja np urodzilem sie za prl-u ale go nie pamietam)
od wielu lat mamy dostep praktycznie do wszystkich holywoodzkich filmow i do wielu produkcji azjatyckich, europejskich itd
filmy jak american pie czy oszukac przeznaczenie i inne spodobaly sie nie tylko w polsce
te filmy nie sa robione dla polakow
miliony amerykanow lubi sitcomy, reality show, i takie glupkowate filmy jak american pie np
jak to wytlumaczysz? przeciez tam malo kto wie co to wogole prl a komuny to tam nie bylo nigdy, przeciez nie dreptali w miejscu kulturowo, nikt im nie narzucal cenzury
nie wymagajaca rozrywka dla "ogolu" jest wszedzie
i naturalne jest ze znajdzie wiecej odbiorcow niz takie horrory

robienie kilku kont zeby zmieniac oceny to normalka, tak jest wszedzie
glupota nie jest zarezerwowana tylko dla polski, kazdy kraj ma debili pod dostatkiem

ocenił(a) film na 7
elfik_5

fakt..film ten zasługuje co najmniej na 7;7,5/10..u nas niestety jest tak że inni celowo zanizaja ocene filmow zeby filmy z czolowki byly nie zagrozone..ale ocena 5/10 jest o wiele za niska!!

ocenił(a) film na 7
tomek_tom1

ja napiszę tak, nie jestem fanem sama raimi, nie jestem fanem evil dead ani żadnego innego filmu tego reżysera, ale znam go, szanuję i wiem jak bardzo specyficznym reżyserem jest.
Oglądając WdP z moją dziewczyną wiedziałem czego oczekiwać i się nie zawiodłem. Film, jak dla mnie jest dobry. Raimi wrócił do horroru w dobrym stylu, ale... moja dziewczyna nazwała to po prostu 'gówno' i z jednej strony wcale jej się nie dziwię, bo kobita o twórczości Raimiego pojęcia nie ma. Konkludując, ktoś kto ogląda ten film bez wcześniejszych doświadczeń z Raimim, może być zawiedziony, bo to ni horror, ni komedia. Ktoś kto Raimiego zna, będzie na pewno zadowolony, bo film naprawdę może się podobać. Jak dla mnie mocne 7/10, bo to był taki świeży powiew w tym całym shicie, którym raczy nas teraz Hollywood :)

A co do filmwebu i imdb.com, to się zgodzę, że czasami polskie noty są nieporozumieniem :) (tak jak w tym przypadku)

ocenił(a) film na 5
adas_80

A może to nory na imdb są nieporozumieniem? Czemu większość osób uparcie
twierdzi ze to an pewno Polacy mają rację a inni się mylą? Nie ma co
ukrywać ze film nie jest rewelacyjny. Dałem mu 5/10 i wydaje mi się ze na
tyle zasługuje. Fabularnie nie jest jakiś tam rewelacyjny a o poziomie gry
aktorskiej się nie wypowiem bo szkoda słów, jest to zwykły film jakich
wiele i jakich się nie pamięta po jakimś czasie.

artur_b

Kilka tematów niżej, w temacie Shamara jest omówione dlaczego filmwebowej oceny tego filmu nie należy traktować poważnie.

ocenił(a) film na 6
_Szaman_

Evil Dead oglądałem, ale wrota do piekieł to całkiem co innego :( Gdzieś ten klimacik się zapodział. Było śmiesznie i czasem strasznie ale ogólnie rzecz biorąc to żadna rewelacja. 6/10 wam pasuje?

ocenił(a) film na 8
_Szaman_

Przyznam się, nie chciało mi się tego wszystkiego czytać. Jedyne co zwróciło na mnie uwagę to "patrzenie przez pryzmat reżysera". Oczywiście tutaj jest racja, jednak ja patrze przez pryzmat jego specyficznego, niepowtarzalnego stylu tak samo jak patrzy się na Burtona czy Tarantino. Oglądając "Wrota" czułem, że oglądam film Raimiego, od samego początku do samego końca można było obserwować jego specyficzne podejście do tematu. To jest film Sama Raimi, ogląda się go jak film Sama Raimi, jest taka samo dobry jak każdy inny jego film ,lubię Sama Raimiego. Resztę możecie sobie dopowiedzieć.

ocenił(a) film na 5
adas_80

Ja tam nie wiem, ale ja od razu po filmie się nie wypowiadam, wolę go przemyśleć i dogłębnie zanalizować. Film to w sumie sztuka, ale w Drag me to hell nie było sztuki tylko oklepane schematy. I na dodatek jeszcze nawiązanie do Thinner poprostu mnie zwaliło z nóg i zniechęciło mnie do głębszych przemyśleń 5/10. BTW Polacy oceniają po polsku a nie po imdb-owsku

elfik_5

A ja powiem tak....jak ktoś tu już wspomniał film czy jest dobry czy zły widać od razu nieważne kto byłby reżyserem. Jeśli siadam przed ekranem i po 20 minutach film mnie nudzi i mierzi mam prawo powiedzieć że jest do bani. Nie muszę być znawcą, nie muszę znać wszystkich twórców i specyficznych cech ich twórczości. Siadając chcę zobaczyć coś co mnie zaciekawi i sprawi że zobaczę film od początku do końca bez grymasu na twarzy. Jeśli film ma niskie oceny widocznie ludzie spodziewali się czegoś innego. Ich wybór i ich ocena. Nie jestem jakimś fanem ani przeciwnikiem p. Raimi. Ot znam i widziałem parę filmów zwłaszcza z tych dawniejszych lat. Dajmy na to te przywoływane Evil Dead....nie pamiętam czy to była 1 czy 2. W erze powszechnie używanego VHS kiedy to na targowiskach wymieniało i kupowało się kasety słyszałem o tym "horrorze" ale jakoś tak nigdy nie było okazji zobaczyć. Kiedy trochę podrosłem postanowiłem że wypożyczę sobie i zobaczę co i jak. Udałem się do wypożyczalni i podekscytowany opisem z tyłu kasety i screenami zasiadłem z paczką chipsów. Minęło 30-40 minut i co i byłem znudzony po prostu znudzony. Mimo to zobaczyłem do końca wziąłem kasetę poszedłem do wypożyczalni oddałem i pytam sprzedawce: Czy ma pan oryginalne Evil Dead bo to była jakaś przeróbka i parodia tego horroru. I tak reaguje większość ludzi niestety moi drodzy. Nie ma co ich i najwidoczniej Mnie nazywać motłochem czy niedouczoną tłuszczą :) Zawsze bawili mnie ci wszyscy "znawcy" dorabiający czy to do filmów czy do innych dzieł sztuki jakieś poważne teorie. Unikam takich ludzi w swoim życiu i otoczeniu bo przypominają mi postacie z reklamy pewnego samochodu??? nie pamiętam. Chodzi o reklamę, w której facet przechadza się w galerii na jakimś wernisażu z partnerką, wszędzie ludzie kontemplujący "sztukę" i grupka dywagująca nad wieszakiem z ubraniami. Te proporcje, ta faktura te ułożenie sposób pokazania. Autor pewno miał w swej twórczości okres zielony albo jakiś inny, widać tu jego stan psychiki w momencie tworzenia. Facet podchodzi ściąga płaszcze z tegoż wieszaka ubiera partnerkę i wychodzą. Ot był to zwykły wieszak. Dlatego nie chciałbym żeby mówiono mi, że muszę na ten czy tamten film patrzeć z perspektywy reżysera, jego dokonań czy charakterystycznego podejścia do tworzenia. NIE MUSZĘ. Dla mnie ten czy tamten film jest najzwyklejszym "wieszakiem" a nie czymś co widzi w nim ktoś inny. Wracając do Wrót pekieł dla mnie nie był zły, słaby czy jakby go tam nazwać. Najważniejsze obejrzałem go do końca i nie zasnąłem ale nie podchodziłem do tego z perspektywy: ooooo Sam Raimi to ten od dziadowskiego Evil Dead pewno znowu bedzie kupa...I nie szufladkuje teraz ludzi po tym jak odebrali ten film. Ich sprawa:) Ja zobaczyłem, a na liście filmów czeka następny.

ocenił(a) film na 5
Looney_3

Masz świętą rację, choć niektóre filmy mają jakąś głębszą ideologię, ale na pewno nie ten :)

Osobiście chciałam dać mu 8/10, ale tylko do pewnego momentu, potem stał się zbyt przewidywalny i skończyło się na 5...

ocenił(a) film na 5
elfik_5

Do autora wątku: nie oglądam reżysera tylko film; albo mi się podoba albo nie

ocenił(a) film na 2
elfik_5

uwielbiam makabryczne komedie, jestem fanem Od zmierzchu do świtu, bardzo podobało mi się choćby Martwy śnieg albo Wysyp żywych trupów. Ale to coś, to jakieś nieporozumienie. Nie ma tu ani strachu, ani śmiechu. Straszne sceny oparte na jednym ciągłym schemacie wyskakujących postaci, śmieszne sceny to gluty i sikająca krew. Nie jestem jakimś snobem i lubię głupawe żarty, ale w tym nie było krztyny humoru. I nie mam ochoty poznawać całej twórczości Raimiego, żeby móc oceniać ten film. Niech ma prawo do tworzenia filmów dla fanów swojej twórczości, ale ja też mam prawo uznać to "dzieło" za gniot i kaszanę i wystawić mu ocenę 2/10

elfik_5

Jeśli przejmujemy się ocenami to na metacritic ma średnią 83, ale już ocena użytkowników to 6.1, czyli już bliżej im do oceny na filmwebie - 5.88.

elfik_5

Poleciałem na reżysera, bo miałem nadzieję, że zobaczę coś na styl Martwego Zła. Niestety otrzymałem papkę godną Uwe Bolla. Bez wyrazu i składu. W Klanie można znaleźć lepszych aktorów, a fabuła Mody na Sukces jest bardziej ekscytująca. Film żenada, poniżej oczekiwań.
To jest oczywiście moje zdanie i nikt się zgadzać nie musi, ale jeżeli ktoś chciałby mnie choć trochę przekonać, czcym film was urzekł, to chętnie poczytam.

ocenił(a) film na 7
elfik_5

Ocena spadla. Kiedys była wyzsza. Choc 6 i pol za wysoką uznac nie mozna było. Teraz 5.80. Hahaa. No ale... już sie wypowiedzialem nt. czynników jakie , wg. mnie, wplywaja na taki stan rzeczy.

ocenił(a) film na 8
elfik_5

Może i prawda, że to wszystko już było ale w ostatnich latach jest deficyt fajnych horrorów, a ten był całkiem fajny. Nie opierał się na ściganych przez psychopatę albo potwory pół nagikich laska z wielkimi cycami a to już sukces. Po za tym świetna była ta cyganka i generalnie całkiem fajny filmik.
Co do oceny, to zwykle filmy w tym różne shity mają na filmwebie ocenę wyższą niż na imdb, a tu proszę niespodzianka. Dałem 8/10 bo rzadko robi się teraz dobre horrory, więc trzeba trochę obniżyć standard, a po za tym chciałem trochę podciągnąć tą tragicznie za niską średnią. Dziś film miał u nas premierę, więc pozostaje mieć nadzieję, że średnia trochę podskoczy.

ocenił(a) film na 6
elfik_5

Nie rozumiem czym się tu podniecać w gruncie rzeczy. Na zagranicznym portalu dostał lepszą, na polskim dostał gorszą. Okolice 6/10 to jeszcze nie tragedia, bo oznacza film, który można obejrzeć bez poczucia straty czasu.

Totalnie się jednak nie zgadzam, że film został niezrozumiany.

To, że nakręcił go Raimi, jak już wielu pisało, nie sprawia że film stanie się lepszy. Znajomość twórczości reżysera może pomóc w odczytaniu niektórych wątków, smaczków, czy doboru środków, ale nie sprawi, że nagle doznamy olśnienia - zwłaszcza, że w tym filmie nie było raczej głębi, która by wymagała jakiejś głębszej rozkminki. Raimi nie jest aż tak specyficznym, charakterystycznym reżyserem. Jeśli film kręci dobry reżyser, mamy prawo mieć nadzieję, że film będzie dobry, że będzie w jakimś konkretnym stylu, że będziemy się dobrze bawić. Ale jak film jest skończony i oglądamy go w kinie, to nie ma zmiłuj: nazwisko go nie ratuje.

Film może mieć wpływ na to jak oceniamy reżysera - reżyser nie powinien mieć wpływu na to jak oceniamy film.

Mi się film w miarę podobał. Uważam, że był (bardzo) przewidywalny, miał średniej jakości efekty, gra aktorska była przyzwoita (brak zachwytu, brak wpadek), pomysł niczego sobie. Najbardziej podobał mi się początek (z pominięciem prologu), gdzie pokazuje mentalność karierowiczów, ludzi zachodu, amerykanów. Potem było już zupełnie średnio.

Dobry film jak nie ma się nic do roboty i liczy się na coś czym się nie zmęczymy.

Pozdrawiam