Swietna muzyka, swietne aktorstwo, swietny humor, swietne budowane napiecie.
Komu sie nie podoba niech spada na drzewo, wiele osob czesto nie zdaje sobie sprawy ogaldajac film z jakim filmem ma tak naprawde do czynienia, moze to niektorych zdziwic ale by zrozumiec co jest napisane w ksiazce trzeba umiec czytac, w przypadku niektorych filmow by je zrozumiec trzeba tez wiedziec czym faktycznie film jest a czym nie, wy jestescie glupi a ja nie.
hehe ;).
Mi też się podobał. Po prostu zajebisty.
Przerażający,ciekawa historia.
Wreszcie coś normalnego,a nie ciągle te żałosne,krwawe filmy typu:Piła.
Straszy na maksa! Polecam!
10/10
Właśnie obejrzałem ten film i uważam że 7 na 10 to ocena zupełnie w porządku. Dobra muzyka, niezła budowa napięcia, kilka udanych efektów specjalnych, barwny czarny humor. Widać, że Sam Raimi chcę wrócić do korzeni, choć co prawda troszeczkę brakuje w tym filmie świeżości Martwego Zła. Ale co ja gadam, przecież tu chodziło o dobrą zabawę, pasję reżysera, "strachy po pachy", historię na dobranoc dla dużych dzieci. Widać to oglądając ten film ze zrozumieniem twórczości Sama Raimi, dając się zaangażować narzuconej konwencji, która czyni z tego obrazu rzecz nietuzinkową, o niebo atrakcyjniejszą od wielu ówczesnych horrorów. Cóż mogę więcej napisać, prócz tego że nie rozumiem oceny zbiorowej (5,7), pozostaje mi tylko dodać, że "o gustach się nie dyskutuje", ale o braku kompetencji należałoby...
Jakoś nie specjalnie mi się podobał. To że pomyliła koperty rozwiązałam w sekundę. Przewidywalny i troszkę kiczowaty.
To że pomyliła koperty też domyśliłem się szybko. Ciekawy film, fajnie zrealizowany. Dałem 5/10 ale tylko z tego względu, że maił być to horror, ale nie przestraszył mnie ani trochę:( i sądzę ze niewielu przestraszy. W kategorii czarna komedia dałbym co najmniej 7. Ale niestety jest to horror, a w horrorach chodzi przede wszystkim o strach. Film sam w sobie naprawdę dobry...