UWAGA! W tym temacie mogą znajdować się spoilery tego śmiesznego filmu. Jeżeli nie chcesz sobie psuć zabawy nie czytaj tego tematu. Najpierw obejrzyj ściągnięty film (nie ma sensu wydawać na ta komedyjkę 20zł), a potem zapraszam do udziału w dyskusji ;-)
Wybieramy najśmieszniejsze sceny tej komedii. Zobaczymy, który moment rozśmieszył filmwebowiczów najbardziej.
Moje typy:
1. Kowadło spadające na głowę i wylatujące oczy
2. Potknięcie się tej blondyny na pogrzebie i wyrzyganie tego zielonego czegoś do jej ust
3. Usta-usta w samochodzie w podziemnym banku
:D:D:D
Usta-usta w samochodzie w podziemnym banku :D To było dobre
no i nie-zapomnijmy poprzedzającej sceny smarkania i parskania w chusteczkę, łącznie z wyciąganiem szczęki :) Dobry film nie ma co :)
1. Kowadło było najlepsze .
2. To obrzyganie krwią swojego szefa przy klientach.
3.Zszywacz na czole cyganki hehehe, normalnie parodia jakaś!!
"Najpierw obejrzyj ściągnięty film (nie ma sensu wydawać na ta komedyjkę 20zł)"
namawiasz do popełniania przestępstwa,
dyskryminujesz gatunek filmowy jakim jest komedia,
albo po porstu próbujesz obrazić ten film nazywając go komedią,
a wszystko to dlatego, że nie masz zielonego pojęcia o horrorach - od 3 lipca 2009 nie masz w obejrzanych ani jednego filmu starszego niż 1998 [lol], nie mając pojęcia o klasykach i europejskich horrorach raczej nie "zrozumiesz" tego filmu, tak jak i intencji Raimiego. Ten film miał być śmieszny i sam prawisz mu komplementy, mówiąc, że Cie śmieszył, po czym wystawiasz mu ocenę 2/10, na dodatek namawiając do bojkotowania tej produkcji.
swoją drogą mnie bardzo śmieszyła historia z kotem oraz obiad z rodzicami. no i koza. koza była mega mistrzem :D
Ściąganie filmu z internetu nie jest przestępstwem.
Próbuję obrazić ten film, bo jest marny. Nie jest ani straszny ani śmieszny. Jest wg mnie żałosny.
Nie mam starszego filmu niż 1998 być może dlatego, że wcześniej nie miałem internetu i nie oceniałem większości obejrzanych filmów. Zresztą, nie muszę się z tego tłumaczyć.
Moje "komplementy" nie są komplementami.
W sumie przyznaję Ci rację, że 2/10 to zbyt wysoka ocena.
"W tym temacie mogą znajdować się spoilery tego śmiesznego filmu."
tu napisałeś, że film jest śmieszny.
Po chwili piszesz:
"Nie jest ani straszny ani śmieszny."
Nie muszę tego nawet komentować.
"Ściąganie filmu z internetu nie jest przestępstwem. "
nie znam na tyle prawa, żeby się kłócić, z tego co wiem w USA byłoby to przestępstwem, a Polsce nie jest to przestępstwem ściganym z urzędu, ale polski dystrybutor, lub właściciel praw autorskich danego produktu mógłby prywatnie wytoczyć Ci proces.
Nie ważne, i tak wiele osób ściągnie ten film, ale jak ktoś wie o co chodzi, to pójdzie do kina. z resztą to nie mój problem.
Po za tym oglądanie tego filmu na kompie jest pierwszym błędem. ale o tym napisałem już w swoim temacie.
"Nie mam starszego filmu niż 1998 być może dlatego, że wcześniej nie miałem internetu i nie oceniałem większości obejrzanych filmów. Zresztą, nie muszę się z tego tłumaczyć. "
Nie musisz się tłumaczyć, ale przez ostatnie pół roku nie widziałeś starszych filmów. widać tendencję, do chłonięcia nowych produkcji.
zresztą i tak stawiałbym kupę kasy, że jakby Ci zrobić test na znajomość gatunku poległ byś na pierwszym pytaniu.
"W sumie przyznaję Ci rację, że 2/10 to zbyt wysoka ocena."
Nigdzie nie napisałem, że 2/10 to zbyt wysoka ocena, więc stwierdzenie, że przyznajesz mi racje nie ma najmniejszego sensu.
No i wydaje Ci się, że naśmiewasz się z tego filmu w tym temacie, ale ludzie piszą raczej poważnie.
Whitemanbig napisał: "Dobry film nie ma co :) " jego ocena - 9/10
BOUB - ocena 7/10
Twoje szydzenie z filmu zostało chyba źle odczytane.
Jeśli chodzi o moją opinie na temat filmu i to, dlaczego został źle odebrany - wszystko jej w moim temacie
http://www.filmweb.pl/topic/1291341/straszny+i+%C5%9Bmieszny+-+rewelacja.html
tutaj nie mam już chyba nic do dodania.
pozdrawiam
ps: stwierdzając, że nie znasz się na horrorach, nie próbuję Cie obrażać, stwierdzam jedynie fakt, który rzuca pewne światło na to, jak odebrałeś ten film.
Nie próbuje też w żaden sposób napisać, np 'Orphan' -który tak Ci się podobał jest złym filmem (sam nie mogę się doczekać, aż go obejrzę), bo to akurat jest kwestii gustu, a gust jak gust, nie mam nic do Twojego gustu. natomiast znajomość to znajomość i jej brak może być faktem.
pozdrawiam ponownie :D
Ja tam nie wiem co w tym filmie jest śmiesznego.
Genialny horror jak dla mnie i nie przypominam sobie żeby ktoś w kinie się śmiał...
Cóż, oprócz mnie w kinie była śliniąca się para... i all.
Ogólnie dostrzegałem komiczne momenty, ale akurat w całej dramaturgii filmu mnie nie śmieszyły. Nie wiem dlaczego wszyscy lubią śmiać się z cudzego nieszczęścia, nawet nierealnego?
Dla mnie w ogóle scena z reanimacją była przegięta :D Co jak co, ekspertką w tej kwestii nie jestem ale żeby akcja ratująca życie trwała kilka sekund?? Trochę mało, jeśli chciałoby się komuś pomóc:D
Jeżeli chodzi o ten film, to wczoraj był jako trzeci na maratonie grozy koło The Box i Paranormal Activity. Nie byłam jeszcze na horrorze, na którym cała sala ludzi aż tak się śmiała:D A w przypadku Wrót do piekieł właśnie tak było, reakcja na sceny, które są tu wypisywane to śmiech mnóstwa osób:) Ode mnie dostaje siódemke.
Oh, to chyba byliśmy na tym samym seansie. Po prostu ubaw po pachy! Sceny zamiast makabryczne to komiczne! Po słabym The Box, może nawet bardzo słabym. Wrota przywróciły mi wiarę w ten maraton. Niezły, niezły ubaw :D
:) Faktycznie, The Box zamulił mnie dość mocno, w sumie z tego co słyszałam i widziałam nie tylko mnie;) Zgodzę się, że puszczenie Wrót na końcu było trafionym pomysłem, ożywienie momentalne i zaskakujące, nie spodziewałam się że po takiej ciszy, sale wypełni śmiech setek osób :D
Tak, 15 sekundowy masaż serca raczej jeszcze nikomu nie pomógł. Ale jak już tu pisali, to trochę pastisz horrorów, więc nic mnie w tym filmie nie dziwi.
Rafamalk gówno mnie to obchodzi co cie tam śmieszy. Jak wg ciebie jest najlepszy horror? Wyjedziesz mi tu z "Egzorcystą"?
ZDECYDOWANIE PRZEKLINAJĄCY KOZIOŁ.
Kto wiesza kowadło na linie w jakimkolwiek pomieszczeniu??
Cyganka tyle razy wyrwała jej kłaki, ze ta pod koniec filmu powinna wyglądać jak PUTIN.
Zielone Pawie babci - NIEZAPOMNIANE.
Pomieszanie Horroru klasy B i Bruce'a Campbell'a (Martwe Zło).
kozioł był najlepszy i walka ze staruszką na parkingu (szczególnie atak zszywaczem). Oglądałem trailer i myślałem, że to będzie naprawdę dobry film.... niestety.
Co do akcji ratunkowej (masaż serca) to rzeczywiście trwało chwilkę i w dodatku gdzie ten koleś trzymał z początku ręce (prawie na ramionach).
KLAPA
1/10 to i tak za dużo. Tak żałosnego filmu nie widziałam dawno. Fatalnie zrobiony, nie pozostawia żadnych domysłów-wszystko jest podane widzowi na talerzu np. jedna z pierwszych scen w banku, Dziunia patrzy się na puste biurko, za chwilę kamera na tabliczkę ,,zastępca " dyrektora, po chwili idzie do dyrektora i pyta się o w/w posadę...o matko...dla mnie to świadczy o braniu widza za mało inteligentnego.
A co do najśmieszniejszej sceny - usta usta wymiata!!!
P.S. Jeśli ktoś ma ochotę zobaczyć naprawdę dobre kino opowiadające o cygańskiej klątwie, polecam: ,,Przeklęty" na podstawie książki Stephena Kinga ( książka w oryginale ,,Chudszy")
I scena w samochodzie,gdy siłowała się z Cyganką :D.
I krew z nosa jak poleciała na szefa. XDD'' buhaha.
noooo krew z nosa była boska ale lepszy był pogrzeb cyganki kiedy to przygniotła ją i wylała z siebie soki a podniesiona wyrwała kolejny pukiel włosów :) a nasza bohaterka wstała suchutka.
Faktycznie,umknęło mi to.
Ale on potem żył?
Po leżał na ziemi i się nie ruszał.
No i to zakończenie. Wow.Myślałam,że skończy się dobrze.
A tu taka niespodzianka...
komedyjkę? ja pierdziele, no bez obrazy, ale ja już nie wiem jaki film jest w stanie Was przestraszyć, skoro Wrota do piekieł są niby taaakie śmieszne. Jakoś na moim seansie nikt się nie śmiał i wszyscy ze strachu aż podskakiwali w fotelach. Wiem za to, że gdy ogląda się go w domu, na małym ekranie i w ogóle to odnosi się zupełnie inne wrażenie niż w kinie.
Śmieszny był też motyw tego tańczącego w powietrzu nawiedzonego kolesia (pod koniec filmu). Z resztą większość scen tutaj wywoływała łzy ze śmiechu. Jeśli kogoś przestraszył ten film to jest po prostu widzem, który boi się na większości horrorów, bo choć naprawdę bardzo się starałam docenić "Wrota do piekieł" i chociaż raz podskoczyć ze strachu to nie mogłam, bo nie było ku temu okazji. Wcześniej ktoś tutaj kpił z "Egzorcysty" i przepraszam bardzo, ale w tym przypadku można było się przestarszyć i moim zdaniem porównywanie takiego klasyka do tego pożal się Boże filmiku ("Wrota...") jest dla mnie co najmniej niezrozumiałe.
Ogólnie film słaby...bardzo dużo niedociągnięć. Cała groza filmu polegała na pojawianiu się jakieś tępej mordy po chwili ciszy. Gdyby nie absurdalne sceny jak np. "usta usta", wpadka z martwą cyganką, ten film byłby kompletną startą czasu...
według mnie ten film to szczyt debilizmu narzekacie na ciacho,a rajacie się takim gównem żal dupe ściska amen
Witam
Dołączam się do zabawy ;)
A już się bałam że tylko mnie i moich znajomych śmieszy ten horrorek :P
dajemy od początku :
*szczęka wyjmowana i wkładana co chwile w banku
* akcja w garażu ,zszywacz w czole -mega !
usta-usta też w garażu , i ciągły tekst babci "You shame me"
* później u jasnowidza
- Jestem Rham Jas ,Jasnowidz
-Nazywam sie Christine,a to jest Clay
Ale Ty już to wiedziałeś.
hehe dobry tekst :D
jedziemy dalej
*wszystkie akcje z babcią np na łóżku ,na pogrzebie czy z
kowadłem rządzą no i krew z nosa
*albo jak miała zabić kota a ona na to
"Nie, jestem wegetarianką działam w schronisku "
:P
No i doszliśmy prawie do finału
moja ulubiona scena przy okrągłym stole
* Szał san dina to ta babka co w nią Lamia wstąpiła
zajebisty ma śmiech
a Christine jak się jej tłumaczy
"To nie ja to mój manager" :P
*Oblizywanie się przez tą Szał san dine :P
No i wreszcie GADAJĄCA KOZA
"Oszukałas mnie Ty kurwo o czarnym sercu.Ty dziwko"
a później jest kolejny gwiazdor czyli
ten koleś tańczący hahaha normalne you can dance :P
i jeszcze ta muzyczka
a no i w pewnym momencie mam wrażenie że on mówi "Przyszedł Twój czas"
tu jest filmik z całą sceną przy stole
polecam :P
http://www.youtube.com/watch?v=kE0oVCS6rVI&playnext_from=TL&videos=sOgk6QfVGjU
2:02 - "Przyszedł Twój czas" jak nic ;)
motyw z wyplutym kotem też wymiata :P
scena w barze jak Christine chciała dać guzik swojemu koledze z pracy
on "Blagam Cie Christine jesli moj Tata sie dowie.."
w koncu kazala mu isc
on sie wraca i mowi "Ale nie powiesz mojemu tacie,dobrze?"
hehe co za koles :P
No i ostatnia rzecz
scena na cmentarzu
Christine zrobila co miala zrobic i jej wyraz twarzy gdy mowi
"Goodbye"
bezcenne !
Podobnie jak niektore osoby tutaj tez bylam na maratonie filmowym
i ludzie lali ze śmiechu i wcale się nie dziwie :P
Lamia rządzi :D
Uważajcie na guziki i staruszki :P
Usta-usta w samochodzie w podziemnym banku :) były niezłe, sam film dziwny właściwie fajny ale momentami śmiesznie żałosny.
Dla mnie scena z kozą :D
Latająca i dusząca chusteczka :D
No i ten koleś, co zaczął tańczyń na stole!
Jeszcze by się coś znalazło, ale nie pamiętam!
1 Wylatujące gałki oczne wywołały najwięcej śmiechu wśród osób ktore oglądały ze mną film
2 Nie pamiętam dokładnie ale jest moment w ktorym ktos mówi "Ty kurwo z czarnym sercem ":D miazga...
3 Fontanna krwi z nosa Christine...wytrysk konkretny ..;D
1. Gadająca koza - spadłem z krzesła ze śmiechu :D
2. Rzucenie klątwy - LAMIAAAAAAAAAAAAAAAAAA haha xD
3. Sztuczna szczęka
4. I wiele wiele innych, już nie pamiętam.
Chciałem iść na mrożący krew w żyłach horror, a poszedłem na komedię :D:D:D Tak dobrze, to się dawno w kinie nie śmiałem i bawiłem :D
To właśnie Koza mówiła
"Ty kurwo o czarnym sercu"
hehe
komedia pierwsza klasa :D
Większość moich znajomych ma z tego niezły ubaw chociaż są też tacy co bali się każdej sceny
aż głupio mi było parsknąć śmiechem w niektórych momentach :P
serio niektóre komedie nie były takie śmieszne jak Wrota do piekieł
Hehe rzeczywiście film to komedia, a nie horror. Najśmieszniejsza scena to oczywiście kowadło i wyskakujące oczy - o mało się nie posikałam ze śmiechu i nie tylko ja bo cała sala pękała ze śmiechu. Scena z krwotokiem z nosa w pracy i akcja na pogrzebie była żałosna a nie śmieszna ;p No ale wystraszyłam się też raz kiedy nagle coś tam łupło :)