Ten film to dowód na to, że Jiří Menzel nie tylko Hrabalem stoi. Tu pomysł wyszedł od Zdenka Svěráka i narósł samymi anegdotami. Węgierskie odtwórca w filmie wypowiedział parę słów co było o tyle dobrze ze w ogóle kolegów z planu nie rozumiał. Stąd też ta głupawa mina do odegrania. Hrušinský z kolei jako Doktor Skružný to kolejny gag....Svěrak nad jego nazwiskiem myślał miesiącami po czym to nazwisko w filmie ani razu nie pada........a treść...wiadomo.....kapitalne toto :-)
CZECHYPOPOLSKU.PL