nie rozpoznał 2 razy! ze gada z inną, a nie swoją dziewczyną, raz przez telefon i raz jak ja odwiedził osobiście
co za głupota....
Moim zdaniem na upartego mógł. Przez telefon ona nie mówiła normalnie, tylko szeptała, mógł nie zorientować się że to ktoś inny.
A za drugim razem widząc tatuaż i medalion, pewnie nie przypuścił, że inna osoba będzie miała to samo.
Szept ciężko rozróżnić, szczególnie przez telefon, serio. A drugą scenę mogli po prostu lepiej nakręcić. Mogła zostać za jego plecami do samego dźgania np. więc to nie duży błąd. Swoją drogą tak by go z przodu na lekko nie zakuła, zrzuciłby ją. Musiałaby trafić mocno i prosto w serce, co jest trudne bez szkolenia. Zresztą w ogóle sceny walki z tego filmu są ostro cienkie.