Bo film, mimo oczywistej fabuły, może budzić różne emocje, nie tylko ciekawość. Nie wierzę, że nie wiedziałeś :)
żeby zobaczyć więcej. poczuć więcej.
więcej starej, nieistniejącej Francji. więcej kultury ubioru, wystroju wnętrz, zabawy stylizowanym językiem.
dla poczucia czym może być lekka europejska rozrywka.
ot, trochę innej pop-kultury. kultury Francji.
dla mnie to taki kolejny francuski film dla amerykańskiego odbiorcy z przesłaniem - niby robimy to samo co Wy, ale jednak trochę subtelniej, bardziej elegancko. bo jesteśmy bardziej czuli na niuans. takie zadzieranie nosa Europejczyków. i dobrze!
kochaj we Francji, rób interesy w Ameryce ;-)