Wstrząsy
Tremors
1990
klimat,klimat i jeszcze raz klimat,Genialny duet Kevina Bacona i Freda Warda.
Mam olbrzymi sentyment do tego filmu,a teksty wspomnianego duetu czy porówniania jak bigsby , perfection its weszły w słownik zycia codziennego :):)
Obejrzałem ten film po raz pierwszy ponad 10 lat temu,później wiele razy wracałem do...
Czy w tej części na początku była scena z strusiem? Gdzie jeden z bohaterów łapie strusia na lasso? Proszę o pomoc bo nie wiem czy dobrą część oceniłem xD
bardzo dobry, klimatyczny film ze świetnym duetem Bacon/Ward, z dużą dawką humoru, i oczywiście horrorem tego to ja bym nie nazwał
Wiem. W tamtym okresie mogło to chodzić jako horror , ale dziś ...? To naprawdę zajebista przygodówka. Super role jako kumpli Freda Warda i Kevina Bacona. Ja ten film uwielbiam!
ostatnio go ogladnałem i pomimo upływu wieku ciagle mi sie podobał. Z pomysłem, z dobrym wykonaniem, fajną grą aktorską, dobrą dozą humoru... dzisiaj juz takich nie robią
Pamiętam ten film jeszcze wtedy kiedy miałem 6 lat , wtedy oglądnąłem po raz pierwszy na VHS . Rewelacyjny . Teraz już takich nie robią . 8/10 .
w latach 90 głównym przedsiewzięciem producentów kina grozy były monster move, wstrząsy to jeden z najlepszych i najbardziej rozpoznawanych monster move plus świetna rola Bekona =]
9/10
Oglądałam ten film wczoraj na TVP1. To, co chyba najbardziej mi się spodobało to gra aktorska. Aktorzy, jak na mój gust, byli lepsi niż w klasycznych 'monster movie', np. w Anakondzie.
Cały film niezły, jednak było już wiele podobnych produkcji. Z mojej strony 6/10.
właśnie obejrzałam... ach pamiętam jak byłam mała i pierwszy raz ten film oglądałam....dzisiaj nieźle się uśmiałam. ale chyba tytuł był inny..
no ale Kevin, to już wtedy mi się podobał.
trzeba przyznać, że jak na lata 90, to nawet niezły filmik był :D
Do tej pory pamiętam ten film...Więcej go nie obejrzę, pozostała trauma. Mama mnie nie przypilnowała. :(
lecz jak na lata 90 to niezłe efekty. To jasne, że nie mogli wtedy uniknąć sztuczności potwora itp. ale mogli postarać się, jak miał to być horror, żeby te dialogi i sceny z ludźmi były mniej śmieszne.
Nawet gdy oglądałem ten film jako nastolatek nie pasował mi na horror ale na komedię typowo amerykankimi gagami, z barwnymi postaciami i ciekawymi watkami (zycie na prowincji, relacje damsko-meskie itp.) Nie jest to arcydzieło, ale fajnie się ogląda. Dziś juz takich filmów się nie kręci, bo świat się zmienił a...
