Jeanne (Blanche Gardin) jest wszystkim, o czym jej wewnętrzny głos wielokrotnie zapewnia, że tak nie jest. Zrównoważona i pewna siebie, reklamowana przez media 37-latka jest bojowniczką w kwestii badań nad ochroną środowiskowych, dopóki jej podwodny gadżet zbierający mikroplastiki nie tonie w morzu. Stojąc u progu bankructwa, i by uniknąć wierzycieli, podróżuje do Portugalii, gdzie planuje sprzedaż mieszkania po zmarłej matce. Ostatnią osobą jakiej potrzebuje jest natrętny, drobny złodziejaszek Jean (Laurent Lafitte), który zauważa ją na lotnisku, a gdy się przysiada okazuje się jej dawnym kolegą z czasów liceum. Nie pomaga także fakt, że apartament w Lizbonie jest zagraconym sanktuarium przeszłości, przez co Jeanne jest unieruchomiona rozmiarami sprzątania. Ale tak się składa, że Jean wciąż jest gdzieś obok...
Jeanne opracowała maszynę do czyszczenia morza. Jednak podczas uroczystego wodowania, transmitowanego na żywo, Jeanne wskakuje do wody, aby "uratować" swój wynalazek przed zatonięciem. Inwestorzy wycofują się, a ona jest bliska bankructwa.